Strajk paraliżuje: nie jeżdżą pociągi, nie działa lotnisko

Nie jeżdżą autobusy i tramwaje, urzędnicy zamykają banki i urzędy pocztowe. Belgowie walczą z polityką oszczędnościową Unii.

2012-01-30, 06:56

Strajk paraliżuje: nie jeżdżą pociągi, nie działa lotnisko
. Foto: Flickr/zoona

Posłuchaj

Relacja Beaty Płomeckiej: Belgię sparaliżuje dziś strajk generalny
+
Dodaj do playlisty

W Belgii strajk generalny sektora prywatnego i publicznego sparaliżuje dziś cały kraj. Zorganizowały go trzy największe centralne związkowe w proteście przeciwko planowanym cięciom w wydatkach i polityce oszczędnościowej narzuconej przez Unię.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Strajk rozpoczął się wczoraj późnym wieczorem - od 22.00 nie jeżdżą pociągi, także te międzynarodowego do Paryża i Londynu, autobusy i tramwaje, a w Brukseli również metro. Międzynarodowe lotnisko w belgijskiej stolicy też spodziewa się zakłóceń, choć jeszcze nie wie, która z 260 firm działających na lotnisku weźmie udział w strajku.

Problemy będą na drogach, spodziewane są ogromne korki, bo wiele osób przesiądzie się do samochodów, a strajkujący zapowiadają także blokady na drogach. Zamknięte mają być urzędy, banki i poczty, odwołane zostały zajęcia w niektórych szkołach.

REKLAMA

- To ostatni dzwonek. Musimy powiedzieć NIE oszczędnościom, temu ma służyć ten strajk - powiedziała Caroline Copers, sekretarz generalna flamandzkiego związku zawodowego ABVV. Belgijski rząd planuje w tym roku oszczędności w wysokości 13 miliardów euro, by wypełnić zalecenia Komisji Europejskiej i zredukować nadmierny deficyt. Premier Elio Di Rupo próbował jeszcze odwieść związki zawodowe od strajku.

- Rozumiem wyrażane obawy, ale reformy przeprowadzane przez rząd są niezbędne, by zagwarantować płynność finansową w budżecie - mówił premier.

To będzie drugi w ostatnim czasie strajk generalny w Belgii. Poprzedni, zorganizowany 22 grudnia, sparaliżował prawie cały kraj. Dzisiejszy strajk został zorganizowany celowo w dniu unijnego szczytu w Brukseli.

Niektórzy europejscy liderzy, jak premier Donald Tusk, bojąc się problemów, przylecieli już wczoraj wieczorem. Dla pozostałych przygotowano lotnisko wojskowe. 

REKLAMA

Czytaj więcej o szczycie w Brukseli >>>

IAR, wit

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej