Uważaj co wpisujesz w tytule przelewu
Bankowcy mówią, że bezpiecznie jest napisać „za najlepszy seks w życiu”, „zwrot za słabe usługi seksualne”, czy „za wczorajszą noc bez napiwku”. Ostrzegają przed „Cuba libre”.
2012-01-30, 10:51
Klientka banku PKO PB, która zatytułowała swój przelew „Cuba libre” postawiła na nogi międzynarodowe instytucje finansowe. Trzy godziny tłumaczeń w siedzibie banku i 50 zł kosztowało ją wyjaśnienie zamieszania. Skąd nieporozumienie?
Pracownicy belgijskiego oddziału ING, który księgował transakcję, byli przekonani, że chodzi o wysłanie pieniędzy na Kubę, która jest objęta sankcjami gospodarczymi. Klientka banku musiała długo przekonywać, że tytuł jej przelewu to tylko żart, a w rzeczywistości chodzi o zapłatę za wycieczkę na Kubę.
Bankowcy radzę, żeby unikać kłopotów i używać bardziej typowych tytułów jak: „za najlepszy seks w życiu”, zwrot za słabe usługi seksualne”, czy „za wczorajszą noc bez napiwku” lub też „ na waciki” czy „za muchy w nosie.
Gazeta wyborcza, ab
REKLAMA
Polecane
REKLAMA