Brytyjskie media: polski komisarz prowokuje
"Daily Telegraph" zarzucił komisarzowi UE ds. budżetu Januszowi Lewandowskiemu "prowokacyjną postawę" wobec płatników netto do unijnego budżetu, takich jak Wielka Brytania.
2012-02-09, 18:09
Krytyce poddane zostały zapowiedzi Lewandowskiego, że Unii Europejskiej grozi w tym roku dziura budżetowa, która będzie wymagać dodatkowego finansowania. Pod koniec zeszłego roku wpłynęło do Komisji Europejskiej więcej rachunków za finansowaną z budżetu UE pomoc strukturalną, które KE będzie musiała pokryć. Dlatego komisarz zapowiedział, że prawdopodobnie wystąpi o nowelizację tegorocznego budżetu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Te zapowiedzi oburzyły "Daily Telegraph", dla którego jest to odwrócenie cięć wydatków w budżecie UE na 2012 r. uzgodnionych w ub.r. "Podsycając spór o wysokie wydatki unijne w okresie, gdy Londyn zaciska pasa, Lewandowski obciążył Wielką Brytanię winą o to, że budżet UE w ostatnich dwóch latach był poniżej oryginalnych żądań Komisji Europejskiej" - uważa gazeta.
"Polski komisarz prowokacyjnie oskarżył także bogate kraje takie, jak Wielka Brytania, o to, że ich postawa zagraża unijnym wydatkom na pomoc dla najbiedniejszych regionów europejskich takim, jak te, które są w jego rodzimej Polsce" - dodaje.
"Daily Telegraph" prognozuje, że dziura w budżecie UE będzie powodem ostrej dyskusji na najbliższym unijnym szczycie w marcu, ponieważ Wielka Brytania odmawia podniesienia poziomu wydatków.
Tegoroczny budżet UE wynosi 129,088 mld euro w płatnościach, czyli dokładnie tyle, ile w toku negocjacji domagały się chciały kraje UE. Jest co prawda wyższy o 2,3 mld euro od budżetu z 2011 r., ale oznacza to wzrost jedynie o 1,85 proc., czyli poniżej szacowanej przez KE inflacji. To oznacza, że w liczbach rzeczywistych płatności UE, czyli to, co realnie Lewandowski ma do wydania, są mniejsze w stosunku do ubiegłorocznego budżetu UE; komisarz już w ub.r. ostrzegał, że może to spowodować problemy.
- Komisja Europejska musi uporać się z presją na zwiększenie wydatków w ramach budżetu ustalonego na 2012 r. - powiedział gazecie rzecznik brytyjskiego rządu. Lider brytyjskich konserwatystów w Parlamencie Europejskim Martin Callanan oskarżył zaś KE o przeciąganie liny w przededniu rozmów na temat wieloletniego budżetu UE na lata 2014-20.
PAP,kk
REKLAMA