"Ludzie gen. Jaruzelskiego byli odbiciem"
Szef PJN Paweł Kowal napisał książkę - "bez emocji i krytycznie" - o politykach końca PRL, "którzy starają się ocalić swą władzę".
2012-02-24, 18:23
- Ludzie z otoczenia gen. Wojciecha Jaruzelskiego nie byli oryginalnymi  politykami, byli odbiciem tego, co działo się w całym sowieckim bloku - stwierdził Kowal na spotkaniu promującym pozycję "Koniec systemu władzy.  Polityka ekipy gen. Wojciecha Jaruzelskiego w latach 1986-1989". 
Według niego dostrzec można podobieństwo w działaniu  ówczesnych środowisk skupionych wokół przywódcy KPZR Michaiła Gorbaczowa  oraz wokół gen. Jaruzelskiego. 
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
 Zdaniem Kowala z jego książki nie wyłania się demoniczny obraz gen.  Jaruzelskiego. - To jest Jaruzelski, który stara się wyjść z trudnych  sytuacji, jest niekonsekwentny. Stara się uciec od odpowiedzialności za  stan wojenny. Ale jest też w bliskiej komitywie z generałem Czesławem  Kiszczakiem - powiedział. 
Urban jak pracownik fabryki
 Dodał, że w książce ujawnia po części rolę, jaką pełnił gen. Kiszczak. - Jego wpływ na decyzje gen. Jaruzelskiego jest dziś niedoceniony. Kiszczak  był w realnym centrum koordynacji władzy, w którym łączyły się  nieporównywalne z żadnych innym okresem PRL wpływy w służbach  specjalnych, w środowisku kulturalnym oraz w środowisku kościelnym,  dzięki agenturze - stwierdził. 
Miejsce na kartach księżki szefa PJN znalazło się także dla rzecznika prasowego Jerzego Urbana. - Był on kimś o dużo większych  wpływach niż powszechnie się sądzi. Urban nie był tylko propagandystą.  Zachęcał Jaruzelskiego do reform w celu utrzymania władzy. Porównuję go  do postaci, która w fabryce pracuje na wszystkich stanowiskach, czyli  wymyśla ideę, później wymyśla jak ją wypromować, potem bierze udział w  jej realizacji - wyjaśnił. 
 Dodał, że w książce można przeczytać również o  działalności Aleksandra Kwaśniewskiego w PRL. - Opisuję m.in. jak w 1988  roku nie chciał przyjąć on wyższej nominacji na szefa komitetu w  rządzie. Dalej chciał pozostać ministrem sportu. Poszedł nawet w tej  sprawie do Jaruzelskiego - prosić o interwencję. Podczas spotkania miał  usłyszeć od generała: "wy towarzyszu będziecie musieli teraz nosić  cięższą zbroję" - powiedział.  
 
Kowal podkreślił, że "Koniec systemu władzy.  Polityka ekipy gen. Wojciecha Jaruzelskiego w latach 1986-1989" napisał nie jako polityk, ale jako  historyk, którym jest z wykształcenia. Kowal zaznaczył, że książka powstała w dużej mierze na bazie jego pracy   doktorskiej, pisanej w konsultacji z prof. Krystyną Kersten oraz rozmów   m.in. z gen. Jaruzelskim, gen. Czesławem Kiszczakiem, Stanisławem   Cioskiem, Józefem Czyrkiem oraz byłym prezydentem Aleksandrem   Kwaśniewskim.
PAP,kk