Skompromitowany prezydent bez emerytury?
Christian Wulff, który odszedł z urzędu w atmosferze skandalu może liczyć na 200 tys. euro rocznie. Niemcy chcą, by zrezygnował z emerytury.
2012-03-02, 13:44
Posłuchaj
W Niemczech coraz głośniej mówi się o tym, że były prezydent Christian Wulff nie powinien otrzymywać dożywotniego wynagrodzenia. Zgodnie z prawem Wulff może liczyć na blisko 200 tys. euro rocznie.
Christian Wullf był prezydentem Niemiec przez nieco ponad półtora roku. Odszedł w atmosferze skandalu oskarżany o korupcję. Mimo to przysługuje mu dożywotnie wynagrodzenie w wysokości ponad 16 tys. euro miesięcznie. Zdecydowana większość Niemców uważa jednak, że były prezydent nie zasłużył na te pieniądze i powinien z nich zrezygnować. Pokazuje to sondaż przeprowadzony dla telewizji ARD.
O tym, że były prezydent powinien zrzec się wynagrodzenia coraz częściej mówią też politycy w Bundestagu. Zwracają przy tym uwagę, że Wulff jest jeszcze młody i z pewnością zarobi na swoje utrzymanie. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że na decyzję o przyznaniu Wulffowi dożywotniej emerytury miał wpływ jeden z jego bliskich współpracowników. Niewykluczone, że wątkiem tym zajmie się niebawem prokuratura.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
IAR, wit
REKLAMA