W branży węglowej tyka bomba akcyzowa
10 tysięcy firm prowadzących składy węglowe oraz ich setki tysięcy klientów może mieć kłopoty przez wprowadzone na chybcika przez posłów przepisy dotyczące akcyzy na węgiel pisze „Puls Biznesu”
2012-03-13, 08:46
Gazeta przypomina, że zwolnieni z akcyzy są sprzedający i klienci tacy jak gospodarstwa domowe, rolne, szkoły, przedszkola czy szpitale. Jednak, aby zwolnienie obowiązywało, sprzedawca musi prowadzić drobiazgową dokumentację. Jeśli celnicy stwierdzą błędy w dokumentach, nałożą 30,5 złotych akcyzy za każdą tonę węgla. Zdaniem specjalistów, na obrót węglem zastawiono pułapkę akcyzową, taką jak w przypadku handlu olejem opałowym. Gazeta przypomina, że w ostatnich latach na wielu sprzedawców oleju nałożono kary za na przykład podanie przez ich klientów nieprawdziwych lub niepełnych danych. A sprzedawcy podkreślają, że nie mają możliwości sprawdzania, co klienci robią z kupowanym paliwem, a państwo próbuje przerzucać na nich swoje obowiązki.
REKLAMA