Bogatynia: aktywiści Greenpeace zwolnieni do domu
Trzynaścioro aktywistów okupowało chłodnię kominową Elektrowni Turów w Bogatyni w proteście przeciwko wspieraniu spalania drewna zmieszanego z węglem jako energii odnawialnej.
2012-03-21, 20:34
Posłuchaj
Po rozprawie w zgorzeleckim sądzie zwolniono ich w środę do domu. Kolejna rozprawa odbędzie się w piątek.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Aktywiści - zarówno z Polski, jak i zza granicy - zostali zatrzymani w poniedziałek w nocy, gdy opuszczali chłodnię kominową. Wszyscy usłyszeli zarzut wdarcia się na teren ogrodzony i nieopuszczenia go pomimo żądań właściciela.
Protest trwał ponad 11 godzin i zakończył się po wydaniu informacji Ministerstwa Gospodarki, które pracuje nad regulacją prawną dotyczącą współspalania węgla z drewnem.
Resort poinformował, że prowadzi działania mające na celu wyłączenie pełnowartościowego drewna z wykorzystania energetycznego. W projekcie ustawy o odnawialnych źródłach energii resort przedstawi rozwiązania mające na celu ograniczenie, a docelowo likwidację możliwości wsparcia energii elektrycznej wytworzonej w oparciu o współspalanie biomasy z paliwami kopalnymi.
"Ministerstwo się z nami zgadza"
Jak poinformował rzecznik Greenpeace'u, w środę w Warszawie odbyło się spotkanie działaczy organizacji z przedstawicielami Ministerstwa Gospodarki. Zdaniem Winiarskiego potwierdzili oni, że zgadzają się z postulatami Greenpeace'u "w kwestii powstrzymania skandalicznego procederu, jakim jest współspalenie węgla z biomasą".
- Ustalono, że ministerstwo dołoży wszelkich starań w celu stopniowego ograniczenia współspalnia, a w przyszłości całkowitego jego wyeliminowania. Jednocześnie przedstawiciele ministerstwa podkreślili, że już w tej chwili jest gotowe rozporządzenie eliminujące współspalnie pełnowartościowego drewna - poinformował rzecznik.
IAR,PAP,kk
REKLAMA