Krajobraz po zamachach. Wojsko na ulicach

Ukraińskie organy ścigania nie potwierdzają, by w Dniepropietrowsku zatrzymano podejrzanych o zorganizowanie piątkowych zamachów bombowych.

2012-04-27, 19:14

Krajobraz po zamachach. Wojsko na ulicach
. Foto: Russian Market/ Twitter

Posłuchaj

Korespondencja Piotra Pogorzelskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Zobacz relację na żywo>>>

W wyniku wybuchu czterech ładunków na przystankach autobusowych zostało rannych 29 osób. Informacje o zatrzymaniach pojawiły się na niektórych portalach internetowych. Przedstawiciel Służby Bezpieczeństwa zaprzeczył, jakoby do tego doszło. Podobnie wiceminister spraw wewnętrznych, który powiedział też, że na razie jest za wcześnie, aby mówić o wersjach wydarzeń, nie są bowiem nawet znane motywy sprawców.

Nie wiadomo, kto stoi za piątkowymi eksplozjami. Ani ze Służbą Bezpieczeństwa, ani MSW nikt się nie kontaktował - tak, jak to było w zeszłym roku w Makiejewce pod Donieckiem. Tam także doszło do dwóch eksplozji i od razu po nich zgłosiły się dwie osoby, które żądały okupu za to, aby w mieście nie doszło do kolejnych zamachów. Sprawcy zostali wtedy ujęci.

Na razie na ulice Dniepropietrowska wyprowadzono wojska wewnętrzne. Milicja i żołnierze patrolują miasto i sprawdzają osoby podejrzane, także na drogach wyjazdowych.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR,aj

Polecane

Wróć do strony głównej