Czy niszowe studia zapewnią dobrą pracę?
Filologia czeska czy węgierska, ekonofizyka, bezpieczeństwo wewnętrzne - te niszowe dotąd kierunki studiów coraz bardziej przyciągają młodych ludzi - informuje "Rzeczpospolita".
2012-04-28, 09:57
Z raportu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, na który powołuje się gazeta, wynika, że rok do roku odnotowały one kilkusetprocentowy wzrost liczby studentów.
Iberystykę w 2010 r. studiowało blisko sześć razy więcej osób więcej niż rok wcześniej. Pięciokrotny wzrost liczby studentów zanotowały także filologia czeska czy makrokierunek automatyka i robotyka, elektronika i telekomunikacja. W tym czasie studentów traciły najpopularniejsze kierunki. Najwięcej - administracja, zarządzanie i pedagogika.
Eksperci, z którymi rozmawiała "Rzeczpospolita" są przekonani, że studiowanie nietypowych kierunków zwiększa szanse na dobrą pracę po dyplomie. Popularność niszowych kierunków coraz bardziej wyczuwają uczelnie. W tym roku pojawią się kierunki od projektowania gier po okcydentalistykę.
'Rzeczpospolita"/mr
REKLAMA
REKLAMA