Banki-matki kontra filie. Spór o kapitały w Unii
Wymogi kapitałowe dla banków - to główny temat nadzwyczajnego spotkania unijnych ministrów finansów w Brukseli. Podejmą oni próbę uzgodnienia przepisów, które mają uchronić Wspólnotę przed powtórką z kryzysu finansowego.
2012-05-02, 06:55
Posłuchaj
Ta sprawa jest ważna dla Polski, w której działalność prowadzi wiele spółek-córek dużych banków. W sprawie wymogów kapitałowych nie ma na razie zgody w Unii - część państw chce mieć więcej swobody w ich podnoszeniu ponad określony poziom.
Komisja Europejska uważa natomiast, że potrzebne jest skoordynowane podejście wszystkich państw członkowskich. Argumentuje, że w przypadku braku koordynacji filie wielkich banków-matek ucierpią. Bo jeśli na przykład duże banki będą chciały spełnić zawyżone wymogi kapitałowe, mogą one na przykład zmniejszać liczbę kredytów udzielanych swoim spółkom-córkom, co wiąże się z mniejszą liczbą kredytów udzielanych firmom.
O negatywnych konsekwencjach dla filii wielkich banków mówił niedawno Polskiemu Radiu wiceprezes Związku Banku Polskich Mieczysław Groszek. - One miałyby kłopoty, żeby rosnąć, ale nie jest wykluczone, że musiałyby też ograniczać działalność, bo następowałyby różnego rodzaju transfery aktywów i byłoby to niekorzystne dla naszej gospodarki - podkreślał wiceprezes. Podobnego zdania jest Europejska Federacja Bankowa, która wskazywała unijnym instytucjom, że brak koordynacji w sprawie wymogów kapitałowych wpłynie niekorzystnie na sytuację w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, bo tam właśnie mieści się większość spółek-córek. Spółki-matki natomiast mają swoje centrale w krajach Europy Zachodniej.
IAR/agkm
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
REKLAMA
REKLAMA