Na łamach prasy "odpowiedzi niezadowolonych"?

W Senacie odbędzie się pierwsze czytanie projektu nowelizacji prawa prasowego. Redaktorzy naczelni oceniają, że "zabija" on polskie gazety.

2012-05-08, 07:14

Na łamach prasy "odpowiedzi niezadowolonych"?

Posłuchaj

Relacja Małgorzaty Naukowicz (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Pierwsze czytanie projektu odbędzie się na wspólnym posiedzeniu trzech senackich komisji: ustawodawczej, kultury i środków przekazu oraz praw człowieka, praworządności i petycji.

Projekt wprowadza między innymi w miejsce obowiązku publikacji sprostowania obowiązek publikacji odpowiedzi prasowej. Miałaby ona dotyczyć nie tylko faktów, ale też ocen zawartych w opublikowanym materiale prasowym. W swym liście "Do Senatorów RP" redaktorzy naczelni ocenili, że "ta pozornie drobna zmiana będzie mieć dramatyczne konsekwencje". "Nietrudno sobie wyobrazić konsekwencje: gazety zapełniłyby się odpowiedziami polityków, biznesmenów, artystów skrytykowanych przez dziennikarzy czy z innych powodów niezadowolonych z opublikowanych artykułów" - alarmują naczelni.7 maja w proteście przeciwko zmianom część gazet załoniła pierwszą stronę stemplem "Senat zabija prasę".

 We wtorek sygnatariusze poniedziałkowego listu mają spotkać się z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem.

Część posłów deklaruje już sprzeciw wobec proponowanych przez Senat zmian w prawie prasowym. Zapowiedział to między innymi w imieniu posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości rzecznik partii Adam Hofman. Jego zdaniem, Platformie Obywatelskiej chodzi przede wszystkim o uczynienie z gazet partyjnych biuletynów. Zdaniem szefa SLD Leszka Millera, na temat prawa prasowego i publikacji sprostowań trzeba rozmawiać. Jak dodaje - w obecnej postaci projekt jest nie do przyjęcia. Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński mówi o nadgorliwości Senatu przy przygotowaniu nowelizacji prawa prasowego. Dodał, że ludowcy pracują nad własnym projektem, który ma depenalizować, dekomunizować i liberalizować prawo prasowe. Jesli chodzi o sprostowania - tłumaczy Kosiński - my zostawiamy model mieszany, czyli sprostowanie i odpowiedź. PSL proponuje też katalog przesłanek odmownych. Na ich podstawie redakcja będzie mogła odmówić opublikowania sprostowania bądź odpowiedzi. Projekt nowelizacji prawa prasowego ma związek z wykonaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z grudnia 2010 roku. Sędziowie orzekli, że obecne przepisy nie precyzują, czym jest sprostowanie, a czym odpowiedź, wobec czego decyzję musi podejmować sam redaktor naczelny, co stawia go w sytuacji, która "nie jest dla niego przewidywalna". Trybunał uznał, że jest to niekonstytucyjne i dał czas ustawodawcy do 14 czerwca 2012 roku na poprawienie przepisów.

REKLAMA

IAR/agkm

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej