Prezydent: blokada Sejmu to cios w serce demokracji
Bronisław Komorowski ocenił, że akcja związkowców to rzecz „nieprawdopodobnie groźna” dla demokracji. Według niego przekroczyli prawo do demonstracji.
2012-05-16, 14:00
Posłuchaj
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że podczas związkowej blokady Sejmu "próbowano ubezwłasnowolnić serce polskiej demokracji”. - To absolutnie nie do zaakceptowania, to wymaga ostrych decyzji ze strony władzy wykonawczej w Polsce – oświadczył Bronisław Komorowski
Jak stwierdził: można nie lubić konkretnego parlamentarzysty, trzeba szanować demokrację. - W moim przekonaniu przekraczając prawo organizatorzy ostentacyjnie zablokowali jeden z istotnych elementów państwa polskiego – pomijając fakt, że w środku był premier, ministrowie. To jest przekroczenie zasady prawa do demonstracji, nie należy anarchizować życia politycznego – przemawiał prezydent.
Według niego blokada Sejmu powinna spotkać się „z odporem środowisk dziennikarskich i politycznych, jako zjawisko groźne dla polskiej demokracji”.
W piątek po uchwaleniu przez Sejm reformy emerytalnej związkowcy NSZZ Solidarność przez kilka godzin blokowali wyjścia i wyjazdy z Sejmu, nie wypuszczając z niego parlamentarzystów. - "S" tłumaczyła, że ta akcja to odpowiedź na niespełnienie postulatów związku przez marszałek Sejmu - nie wpuściła na galerię sejmową delegacji "S".
REKLAMA
agkm
REKLAMA