Na nieczynnym lotnisku... pracuje 60 strażaków

To jedna z tych wiadomości, po których Włosi zastanawiają się, czy Sycylia wciąż należy jeszcze do ich kraju, przeżywającego jak wiadomo poważny kryzys finansowy.

2012-06-11, 08:29

Na nieczynnym lotnisku... pracuje 60 strażaków
. Foto: Przykuta/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

(IAR) Marek Lehnert, Rzym
+
Dodaj do playlisty

Niedawno władze wyspy poszukiwały instruktorów narciarskich, choć klimat przypomina tam bardziej Afrykę niż Skandynawię, teraz wyszło na jaw, że od ponad roku na nieczynnym lotnisku... pracuje 60 strażaków.

Chodzi o lotnisko na terenie dawnej bazy NATO w Comiso koło Ragusy, gdzie do 1991 roku znajdowało się 112 pocisków Cruise, przenoszących głowice atomowe. W 2004 roku bazę zlikwidowano, a lotnisko z wojskowego zamieniono na cywilne, co kosztowało 36 milionów euro. Otwarto je z wielką pompą cztery lata później, ale nie wylądował tam do tej pory żaden samolot, ponieważ nie ma pieniędzy na zatrudnienie kontrolerów lotów. Są natomiast na płace dla 60 strażaków, zarabiających po trzy tysiące euro miesięcznie. Mimo że lotnisko jest nieczynne, przeszli oni specjalny kurs i dostali również dwa wozy strażackie za czterysta tysięcy euro każdy.

Lokalne władze zapowiedziały spektakularny protest jeszcze w tym miesiącu na rzymskim lotnisku Fiumicino. Nie mogą bowiem przeboleć, że nic nie wyszło z inwestycji, która miała przynieść im w ciągu trzech lat miliard euro zysku.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej