PiS wyciąga rękę do SP. Ostatni raz

27 lipca 2012 roku. Pod tej dacie działacze Solidarnej Polski nie będą już mogli wrócić do PiS.

2012-06-14, 14:40

PiS wyciąga rękę do SP. Ostatni raz
Arkadiusz Mularczyk. Foto: fot. Polskie Radio

Posłuchaj

Arkadiusz Mularczyk, Solidarna Polska
+
Dodaj do playlisty

"Po tej dacie kandydowanie z list PiS w wyborach europejskich, samorządowych i parlamentarnych będzie definitywnie wykluczone" - czytamy w uchwale podpisanej przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego.

PiS oczekuje, że Solidarna Polska jako ugrupowanie rozwiąże się, a klub parlamentarny przestanie istnieć. Wtedy jego członkowie zostaną ponownie przyjęci do starej partii.

Nie bawimy się w "wyrywanie" poszczególnych osób - powiedział poseł PiS Krzysztof Tchórzewski. Jego zdaniem, posłowie Solidarnej Polski powinni decydować się szybko, bo szansa na powrót skończy się po wakacjach. Tchórzewski dodał, że zgodnie z uchwałą Komitetu Politycznego PiS ma to być już ostatnie wyciągnięcie ręki. - Zbliżają się wybory europejskie, samorządowe i w tej dziedzinie będziemy musieli podjąć zdecydowaną rywalizację - powiedział poseł. Jego zdaniem różnic ideowych między PiS i Solidarną Polską na razie nie widać i jeśli w grę wchodzą tylko sprawy personalne, to może nie warto ryzykować "wypadnięcia" z życia publicznego i marnować dużego w przypadku wielu osób doświadczenia w publicznej działalności.

Solidarna Polska nie mówi "nie". Zapowiada natomiast własną uchwałę. Szef klubu parlamentarnego tego ugrupowania Arkadiusz Mularczyk przypomniał, że posłowie i europosłowie Solidarnej Polski nie odeszli z Prawa i Sprawiedliwości, ale zostali z niego wyrzuceni. Dlatego zdaniem Mularczyka, Jarosław Kaczyński powinien najpierw uchylić swoje wcześniejsze decyzje o usunięciu z PiS obecnych posłów i europosłów Solidarnej Polski.

REKLAMA

Solidarna Polska ma  21 posłów, 2 senatorów i 4 europosłów. Klub Parlamentarny powstał w listopadzie ubiegłego roku, po usunięciu z PiS Zbigniewa Ziobry, Tadeusza Cymańskiego i Jacka Kurskiego.

W kwietniu, podczas demonstracji w obronie Telewizji Trwam, Jarosław Kaczyński publicznie zaapelował do lidera Solidarnej Polski "Zbyszku wracaj". Zbigniew Ziobro odpowiedział, że "w ważnych sprawach prawica jest razem". Potem napisał list otwarty i zaproponował rozmowę "jak prezes z prezesem i Zbyszek z Jarkiem". Wyliczył też różnice między PiS-em i Solidarną Polską.

IAR, tj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej