Zginą bez naszej pomocy. Na ratunek nietoperzom
Pozostałości po tak zwanej linii Mołotowa posłużą za zimowisko dla nietoperzy - mówi nadleśniczy Zenon Szkamruk.
2012-08-09, 16:48
Posłuchaj
Powojenne bunkry rozsiane w lasach nadleśnictwa Lubaczów zostaną uporządkowane, zabezpieczone przed dziką penetracją i okratowane. - Na terenie nadleśnictwa znajduje się ponad 30 bunkrów. Dzięki otrzymanym środkom (300 tys. złotych) w 20 z nich zostaną stworzone bezpieczne warunki dla bytowania nietoperzy - poinformował nadleśniczy.
Według naukowców, w powojennych bunkrach można spotkać zimujące mopki, nocki duże i nocki łydkowłose, a także gacka brunatnego, gacka szarego, nocki i mroczki. Jak podkreśla Edward Marszałek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie, obowiązkiem ludzi jest ochrona tych ginących ssaków i przygotowywanie im bezpiecznych miejsc do hibernowania.
Zginą bez naszej pomocy
- Są to jedne z najbardziej zagrożonych obecnie gatunków, bez pomocy człowieka przetrwać im jest coraz trudniej, bo znikają ich naturalne siedliska. Dlatego musimy dla nich tworzyć odpowiednie warunki, m.in. takie jak te w bunkrach - powiedział Edward Marszałek.
Jeden nietoperz zjada w ciągu jednej nocy tysiąc komarów. Nietoperze żywią się także chrabąszczami, które niszczą lasy Roztocza.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, gs
REKLAMA