Dochodzenie ws. Litwinienki niedługo się zakończy?
Naczelny sędzia Anglii i Walii wyznaczył nowego sędziego, aby dokończył dochodzenie w sprawie okoliczności śmierci Aleksandra Litwinienki.
2012-08-09, 19:19
Posłuchaj
Zbiegły do Anglii były rosyjski agent FSB został otruty w 2006 roku w Londynie przy pomocy radioaktywnego izotopu polonu.
Sprawa Litwinienki wypłynęła ponownie podczas niedawnej wizyty prezydenta Władimira Putina na londyńskiej olimpiadzie. Premier David Cameron oświadczył, że stanowisko Londynu nie uległo w tej sprawie zmianie. Brytyjczycy uważają, że zbrodni dokonał Andriej Ługawoj, jeden z dwóch agentów FSB, z którymi Litwinienko spotkał się przed śmiercią w londyńskim hotelu. Rosjanie nie zgadzają się jednak wydać Ługawoja na proces, twierdząc, że to on jest ofiarą brytyjskiego spisku.
Proces karny może się w tej sytuacji już nigdy nie odbyć, ale brytyjski system prawny wymaga orzeczenia przyczyn każdej niezwykłej śmierci. Jest to zadanie tak zwanego sądu koronerskiego - i ta rozprawa będzie zastępczym forum, na którym powinna się rozstrzygnąć zagadka otrucia rosyjskiego zbiega.
Śledztwo koronerskie w sprawie Litwinienki ciągnie się już jednak 5 lat i kosztowało dotąd 4 miliony funtów. Ostatnio brytyjski minister sprawiedliwości Kenneth Clarke wyraził zniecierpliwienie rosnącym rachunkiem. Zmiana sędziego to zapewne sygnał, że śledztwo zostanie wkrótce zamknięte, a końcowy werdykt przedstawiony w sądzie.
REKLAMA
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA