Antyżydowskie hasła i swastyki na cmentarzu. Wyrok
Na kary po roku więzienia skazał sąd czterech młodych mieszkańców Białegostoku oskarżonych o publiczne propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym i wyznaniowym.
2012-08-31, 10:04
Posłuchaj
Sprawa dotyczy wydarzeń z 2007 roku w Białymstoku. Swastyki, napisy "SS" i antyżydowskie hasła namalowane zostały wówczas m.in. na pomniku ofiar tamtejszego getta, cmentarzu żydowskim i tablicy upamiętniającej twórcę esperanto, pochodzącego z Białegostoku Ludwika Zamenhofa. Przygotowany też został wielki baner ze swastykami i napisem "Jude raus", który miał zawisnąć w centrum miasta.
Sąd uznał, że oskarżonym można przypisać działanie w zorganizowanej grupie przestępczej o nazwie IV Edycja. Prokuratura chciała dla dwóch z nich po roku więzienia bez zawieszenia, dla dwóch pozostałych - po roku więzienia w zawieszeniu. - W demokratycznym państwie prawa nie ma miejsca na działalność takich organizacji - uzasadniał wyrok sędzia Sławomir Wołosik.
Sąd uznał, że w tym przypadku resocjalizacja może się odbywać jedynie w zamkniętym zakładzie karnym. Dzisiejszy wyrok nie jest prawomocny. Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy. Wszyscy już wcześniej zostali prawomocnie skazani na więzienie w zawieszeniu za nawoływanie do nienawiści na tle rasowym i narodowościowym.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
mr, gs
REKLAMA