Polska wiwatuje na cześć Charles’a de Gaulle’a
- Z wielkim wzruszeniem przybywam do żarliwej, przyjaznej Polski. Spotkanie naszych narodów jest przede wszystkim owocem przyjaźni, która łączy nas od wieków - mówił na lotnisku w Warszawie Charles de Gaulle, prezydent Francji.
2024-09-06, 05:43
6 września 1967 roku rozpoczęła się wizyta francuskiego polityka w naszym kraju. Władze komunistyczne wiązały z nią duże nadzieje. Trwała wyjątkowo długo jak na pobyt zagranicznego gościa, bo aż 6 dni, a gen. Charles de Gaulle został przyjęty z najwyższymi honorami.
Posłuchaj
Posłuchaj
Powrót po latach do Polski
To nie była pierwsza wizyta Charlesa de Gaulle'a w Polsce. Prezydent Francji przebywał w naszym kraju w latach 1919-1921 jako członek francuskiej misji wojskowej. W stopniu majora walczył w bitwie warszawskiej, za co został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari.
REKLAMA
Francuski prezydent przybył do Warszawy 6 września 1967 roku i zatrzymał się w Pałacu w Wilanowie. W czasie swego pobytu odwiedził też Gdańsk, Kraków, Katowice.
– Gomułka zyskał sojusznika, który w ramach swoich koncepcji budowania Europy od Atlantyku do Uralu zdecydował się na wydanie oświadczenia o uznaniu przez Francję, nie tylko de facto, ale także de iure granicy na Odrze i Nysie. Było to pierwsze mocarstwo zachodnie, które składało taką deklarację – słyszymy w komentarzu historyka prof. Pawła Wieczorkiewicza w audycji z cyklu "Dźwiękowy przewodnik po historii najnowszej".
Posłuchaj
Gen. Charles de Gaulle był entuzjastycznie witany przez polskie społeczeństwo, na jego cześć na ulicach wiwatowały tłumy Polaków. Polskie Radio prowadziło relację z wizyty prezydenta Francji.
REKLAMA
– Generał de Gaulle nie jedzie do Warszawy z kurtuazyjna wizytą i w celu przecinania wstęg wystaw. Jedzie pracować, konferować i rozmawiać na ważne tematy europejskie – donosił korespondent Polskiego Radia w Paryżu, Jan Zakrzewski.
"Niech żyje Polska!"
W archiwach Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa zachowało się przemówienie prezydenta Francji, wygłoszone do narodu polskiego za pośrednictwem radia i telewizji.
– Przybywając do Polski pragnąłem dać Wam dowód przyjaźni, zamierzałem zobaczyć wielkie zmiany, jakich dokonali u siebie Polacy, po przezwyciężeniu, z podziwu godną odwagą, niesłychanych cierpień wojennych. Pragnąłem odbyć rodzaj pielgrzymki do Waszego kraju, w którym służyłem blisko pół wieku temu, w okresie, kiedy po 125 latach rozdarcia i ucisku odzyskiwał niezależność, jedność i wolność – mówił generał.
Swoje przemówienie zakończył po polsku. – Wszystkim Polakom mówię z głębi serca: Dziękuję! Żegnajcie! Niech żyje Polska, nasza droga, szlachetna waleczna Polska!
REKLAMA
bs
REKLAMA