Polityka prorodzinna zachęca do... konkubinatu?

Państwo zamiast wspierać rodziny, przywilejami zachęca rodziców do życia w nieformalnych związkach - pisze "Rzeczpospolita".

2012-09-29, 08:21

Polityka prorodzinna zachęca do... konkubinatu?
. Foto: sxc.hu

Gazeta podkreśla, że w Polsce maleje liczba małżeństw i wzrasta liczba rozwodów. Eksperci wskazują, że oprócz kwestii demograficzny i kulturowych, na takie zmiany ma też wpływ fakt, że osoby samotnie wychowujące dzieci, mogą liczyć na wiele przywilejów.

Wprowadzenie takich przywilejów jest uzasadnione w przypadkach, gdy korzystają z nich ci, którzy w wyniku zdarzeń losowych popadli w kłopoty. Jednak praktyka pokazuje, że wiele osób celowo unika ślubów, żeby móc korzystać z przywilejów samotnych. Eksperci wskazują, że w 2003 roku, gdy wzrósł znacząco zasiłek dla osób samotnie wychowujących dzieci, liczba wniosków o separacje wzrosła o ponad 200 procent.

Brak ślubu to też możliwość płacenia mniejszych podatków, dzięki rozliczaniu się z dziećmi. Ślub uderza też w przedsiębiorców, którzy nie mogą zaliczać wynagrodzenia małżonka do kosztów działania firmy. Nie ma z tym kłopotów w przypadku konkubenta. Oficjalnie samotnemu rodzicowi łatwiej też o przedszkole czy zwolnienie z opłat za nie.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

REKLAMA

IAR/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej