Pięć lat po "białym miasteczku": wróciłyśmy!
- Jesteśmy tu znów - podkreślała Jolanta Kwas ze związku pielęgniarek i położnych, otwierając "Europejskie Białe Miasteczko" przed kancelarią premiera.
2012-10-05, 15:39
Posłuchaj
Przed kancelarią premiera przemawiali też przedstawiciele związków zawodowych - w tym delegaci z zagranicy. - Jesteśmy tu, bo walczymy o to samo i chcemy walczyć razem. Razem tworzymy europejską siatkę przeciwko prywatyzacji szpitali, bo ta sama polityka jest prowadzona w całej Europie - mówiła przedstawicielka jednego z francuskich związków zawodowych.
Pielęgniarki przekazały kancelarii petycję ze swymi postulatami, w których m.in. sprzeciwiają się przekształcaniu szpitali w spółki, domagają się wprowadzenia norm zatrudnienia pielęgniarek, podwyżek płac; są też przeciwko wydłużeniu wieku emerytalnego.
Organizatorzy czyli Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych oraz Forum Związków Zawodowych podają, że w wiecu uczestniczyło około 5 tysięcy osób. Policja szacuje, że zgromadzenie liczyło około dwóch tysięcy osób.
W czwartek doszło do spotkania środowisk medycznych z przedstawicielami resortu zdrowia i premierem. Po spotkaniu szefowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Iwona Borchulska powiedziała, że podczas rozmów podsumowano wydarzenia z ostatnich miesięcy.
REKLAMA
Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann zapewnił, że regularnie prowadzone są rozmowy z pielęgniarkami. - Doceniamy znaczenie pielęgniarek, ale nie wszystkie problemy jesteśmy w stanie od razu rozwiązać. Jeżeli chodzi o jeden z postulatów, jakim jest praca na kontraktach, są pielęgniarki, które chwalą ten rodzaj zatrudnienia - podkreślił minister.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR/PAP/aj
REKLAMA