Niebezpieczna epidemia. Przez środki przeciwbólowe
W Stanach Zjednoczonych już siedem osób zmarło, a 91 zachorowało na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
2012-10-08, 07:01
Zakażenia stwierdzono w dziewięciu stanach, najwięcej - w Tennessee, gdzie chorują 32 osoby, a trzy zmarły. Zachorowania zarejestrowano też m.in. w Michigan, na Florydzie, w Maryland i Minnesocie. Źródłem zakażenia są prawdopodobnie zanieczyszczone sterydowe środki przeciwbólowe wstrzykiwane bezpośrednio do kręgosłupa. Są one rutynowo używane w terapii bólu pleców.
Według amerykańskich specjalistów zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych ma długi czas inkubacji, objawia się gorączką, bólem głowy, sztywnością karku, wrażliwością na światło, osłabieniem, zaczerwienieniem miejsca iniekcji. Te rzadką infekcję, która dotyczy błon pokrywających mózg i korę mózgową, zwykle trudno rozpoznać, bo zaczyna się podobnie jak zwykłe przeziębienie. Wczesne rozpoznanie i pobyt w szpitalu pozwala na uniknięcie poważnych powikłań.
Wstępne śledztwo wykazało, że lekarze w klinice w Tennessee nieświadomie podali zakażony środek przeciwbólowy, nie naruszyli też standardów bezpieczeństwa leków. Stwierdzono na razie, że skażenie powstało u producenta leku, czyli New England Compounding Center w Massachusetts. Prewencyjnie firma ta wycofała dobrowolnie ze sprzedaży wszystkie swoje produkty i wstrzymała produkcję.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
IAR/aj
REKLAMA