Bitwa uliczna w Rzymie! Włosi nie chcą oszczędzać
Starcia manifestantów z policją we włoskich miastach w dniu protestu przeciwko polityce oszczędności. Tak jest m.in. w Rzymie, Mediolanie, Turynie.
2012-11-14, 16:00
Posłuchaj
W trzech największych miastach Włoch - stolicy politycznej, finansowej i przemysłowej - demonstranci byli szczególnie agresywni. Tam przede wszystkim są ranni policjanci. Na placach i ulicach dominowała młodzież szkolna, często w towarzystwie nauczycieli.
Do prawdziwej bitwy ulicznej doszło w Rzymie, w centrum miasta oraz na ulicach biegnących wzdłuż Tybru. Siły porządkowe użyły najpierw pałek i gazów łzawiących, w pewnym momencie zdecydowano się na użycie wozów opancerzonych. Demonstranci próbowali dotrzeć pod kancelarię rządu i budynki innych instytucji. Prym wiedli członkowie skrajnie prawicowej organizacji Blocco studentesco.
Do chaosu, jaki zapanował na ulicach stolicy, doszło zagrożenie powodziowe. Tylko metra brakuje do tego, aby Tybr wystąpił z brzegów.
REKLAMA
REKLAMA