"Książe Harry to szakal, chce zabijać po pijanemu"
Jeden z przywódców afgańskich talibów, były premier, Gulbuddin Hekmatiar, który znajduje się na amerykańskiej liście globalnych terrorystów, zapowiada walkę do końca z Amerykanami i armią brytyjską.
2013-01-02, 20:12
Posłuchaj
Hekmatiar udzielił poprzez pośredników wywiadu brytyjskiemu dziennikowi "The Daily Telegraph". Na nadesłanych nagraniach wideo Hekmatiar stwierdza między innymi: "Wielka Brytania dała się wciągnąć w ten nieuzasadniony, bezsensowny i okrutny konflikt, żeby się przypodobać Białemu Domowi. Brytyjczycy nic na tym nie zyskali, przelali tylko krew i stracili majątek."
Hekmatiar przypomina Wielkiej Brytanii, że nie odgrywa już żadnej imperialnej roli w Azji i na Bliskim Wschodzie. Szczególnie jadowite słowa kieruje pod adresem księcia Harryego, który służy w Afganistanie jako pilot śmigłowca szturmowego Apacz: "Brytyjski książę przyjeżdża do Afganistanu zabijać po pijanemu niewinnych. Chce bezwstydnie polować rakietami z helikoptera na mudżahedinów. Ale nie rozumie, że polowanie na afgańskie lwy i orły nie jest takie łatwe. Szakale nie są w stanie polować na lwy - ocenia surowo brytyjskiego księcia Gulbuddin Hekmatiar.
W jego opinii afgańska armia, w której takie nadzieje pokłada sojusz zachodni, rozpadnie się, kiedy pozostanie sama. Ale Hekmatiar potępia zarazem ekstremizm pakistańskich talibów i obiecuje edukację dla dziewcząt w Afganistanie, a także wolne wybory, do których jest gotów stanąć na równi z innymi kandydatami i partiami.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, to
REKLAMA
REKLAMA