Szwedzki obraz z prochów Majdanka. Ruszyło śledztwo

Dotyczy znieważenia zwłok, prochów ludzkich lub miejsca spoczynku zmarłego. Grozi za to dwóch lat więzienia.

2013-01-08, 17:40

Szwedzki obraz z prochów Majdanka. Ruszyło śledztwo
Fragment strony szwedzkiej gazety "Sydsvenskan" przedstawiający obraz . Foto: sydsvenskan.se

Posłuchaj

Beata Syk, rzecznik prokuratury okręgowej w Lublinie, Radio Lublin
+
Dodaj do playlisty

Dotyczy też ograbiania zwłok, grobu lub innego miejsca spoczynku zmarłego. To z kolei zagrożone jest karą do 8 lat więzienia. Po analizie doniesień medialnych podjęła je Prokuratura Rejonowa w Lublinie.

- Prokuratura zwróci się do szwedzkich organów ścigania o pomoc prawną i udostępnienie materiałów w tej sprawie - powiedziała jej rzeczniczka Beata Syk-Jankowska.

Chodzi o obraz szwedzkiego artysty Carla Michaela von Hausswolff, który namalował obraz - jak twierdzi - popiołem zebranym z pieców krematoryjnych byłego nazistowskiego obozu koncentracyjnego na Majdanku. Wystawienie akwareli w jednej z galerii w mieście Lund na południu Szwecji wzbudziło kontrowersje. Zdaniem szwedzkiej policji ewentualne przestępstwo popełniono za granicą. Wystawę ostatecznie zamknięto.

Na stronie internetowej galerii Von Hausswolff wyjaśniał, że prochy zebrał podczas wizyty w muzeum na Majdanku w 1989 roku. Artysta przygotowywał wtedy materiał do wystawy w Kazimierzu Dolnym, ostatecznie jednak nie wykorzystał popiołu. Do pomysłu powrócił w 2010 roku, gdy "prochy wysypał ze słoika i zmieszał je z wodą". W ten sposób powstała "farba", którą namalował niewielki prostokątny obraz przedstawiający szaro-brązowe linie.

REKLAMA

 - Ukazały mi się postacie, jakby popiół zawierał energię, wspomnienia lub dusze ludzi, ludzi torturowanych, dręczonych i mordowanych przez innych ludzi w jednej z najbardziej bezwzględnych wojen XX wieku - opisał swoje dzieło.

Zdaniem Muzeum na Majdanku szwedzki artysta nielegalnie zdobył prochy ofiar. Rzeczniczka Muzeum Agnieszka Kowalczyk podkreślała, że nie było żadnej informacji o kradzieży czy próbie kradzieży prochów.  - Nie mieliśmy żadnego kontaktu z tym szwedzkim malarzem - dodała.

Zobacz serwis - II Wojna Światowa>>>

Po wyzwoleniu obozu na Majdanku prochy jego ofiar znajdowały się na całym jego terenie. Zostały zebrane i usypano z nich kopiec, a w 1969 r. złożono je w mauzoleum przykrytym betonową kopułą.

REKLAMA

PAP, tj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej