Grodzka: część posłów nadal nie mówi mi dzień dobry

- W sytuacjach pozamedialnych zdarza mi się ciągle słyszeć komentarze na korytarzu na temat mojego wyglądu - mówi w wywiadzie dla tygodnika "Polityka" posłanka Ruchu Palikota Anna Grodzka.

2013-01-09, 10:16

Grodzka: część posłów nadal nie mówi mi dzień dobry

Grodzka przyznaje, że wciąż doświadcza niemiłych komentarzy i złośliwych uśmieszków ze strony polityków. - Część posłów PiS nadal nie mówi mi dzień dobry - mówi. Dodaje jednak, że dotąd nie spotkała się w Sejmie z otwartą agresją. - Nie czuję jakiejś nagonki - podkreśla.
Zdaniem Grodzkiej dużo gorzej niż w Sejmie jest poza nim. - Klimat społeczny nie jest najlepszy. Do głosu dochodzą postawy coraz bardziej skrajne, konserwatywne, nienawistne wobec inności (...) Jest gorzej, niż było. Dochodzi do głosu skrajna prawica. Co prawda słyszę komentarze uspokajające, ale one mnie nie przekonują. Zdarzają się sytuacje, gdy na ulicy czuję się zagrożona - przyznaje.
Posłanka Ruchu Palikota opowiada jak na spotkanie z nią w Oświęcimiu przyszła grupka zakapturzonych chłopaków. - Do biura poselskiego wrzucono mi bombę dymną - mówi. Grodzka przyznaje, że utrzymanie pancerza chroniącego przed drwinami dużo ją kosztuje. - Uczę się hamowania emocji, tłumaczenia sobie, żeby wszystkiego nie brać do serca. Staram się - zaznacza.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
"Polityka", kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej