Akcja ratunkowa w Bieszczadach. Śmigłowiec GOPR uziemiony

Nawet kilka godzin może potrwać ewakuacja grupy 10 osób, które utkwiły w okolicach Bukowego Berda w Bieszczadach.

2013-02-04, 12:10

 Akcja ratunkowa w Bieszczadach. Śmigłowiec GOPR uziemiony
Śmigłowiec LPR zabrał rannego do szpitala w Łodzi. Foto: Wikimedia Commons

Posłuchaj

Grzegorz Chudzik, naczelnik bieszczadzkiej grupy GOPR, Radio Rzeszów
+
Dodaj do playlisty

Młodzi ludzie brali udział w szkole przetrwania. W niedzielę wieczorem rozbili biwak na Bukowym Berdzie. Rano wezwali telefonicznie pomoc, informując, że są przemarznięci, a odmrożone stopy uniemożliwiają im założenie butów.

- Z powodu trudnych warunków, ratownicy z Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie mogli użyć śmigłowca - mówi naczelnik bieszczadzkiej grupy GOPR Grzegorz Chudzik.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach

W Bieszczadach powyżej górnej granicy lasu leży średnio pół metra śniegu. Jest siedem stopni mrozu, a prędkość wiatru dochodzi do 70 km/godz. W górnych partiach Bieszczad obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

REKLAMA

IAR, tj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej