Polski misjonarz prosi o skuter śnieżny
Z prośba o pomoc w zakupie takiego środka transportu zwrócił się polski ksiądz pracujący wśród Eskimosów, nad Zatoką Hudsona w Arktyce.
2013-02-10, 13:47
Misjonarz przekazał apel za pośrednictwem MIVA Polska, organizacji wspierającej misjonarzy.
- Zima w Arktyce trwa 9 miesięcy, a temperatura spada do -60 stopni Celsjusza. Żeby dotrzeć do wiosek eskimoskich, potrzebny jest skuter śnieżny - mówi IAR dyrektor MIVA Polska, ksiądz Jerzy Kraśnicki.
Właśnie ze względu na te warunki misjonarzy pracujących w Arktyce nazywa się "męczennikami Północy". Praca na tym terenie to nie tylko opieka nad jednym kościołem ale także troska o tak zwane misje wyjazdowe. Takie ośrodki wyjazdowe w Arktyce mogą być oddalone nawet o 300 kilometrów od głównej misji.
MIVA Polska po raz pierwszy stara się pozyskać pieniądze na skuter śnieżny. Informacje o tym, jak można wspomóc całe przedsięwzięcie - na stronie internetowej organizacji: www.miva.pl.
REKLAMA