Stracili miliony przez prześwitujące spodnie do jogi
Kanadyjska firma produkująca odzież sportową Lululemon Athletica w weekend wycofała ze sklepów dużą partię bardzo popularnych czarnych spodni do ćwiczenia jogi.
2013-03-24, 18:22
Jak podano w komunikacie część ubrań z charakterystycznym logo w kształcie stylizowanego "A" "nie spełniała wymogów". Materiał kultowych spodni, produkowany obecnie w Wietnamie i na Tajwanie, po prostu prześwitywał.
Prześwitujący materiał stał się znacznie większym problemem, gdy wiadomość trafiła do inwestorów. Na giełdzie w Toronto, gdzie notowane są akcje Lululemon, w poniedziałek rano kurs akcji spadł o 5 proc., a całą poniedziałkową sesję akcje firmy z Vancouver przypłaciły 2,6-proc. spadkiem. Z kolei notowania na Nasdaq spadły z powyżej 70 dolarów USA jeszcze 14 marca do obecnych ok. 64 dolarów.
Analitycy obniżyli prognozy zysków firmy. Niektórzy zaczęli nawet zalecać inwestorom sprzedaż posiadanych akcji Lululemon Athletica, zastanawiając się jak funkcjonuje firma, że nie zauważyła wcześniej narastającego problemu jakości dostaw.
W czwartek w komunikacie dla inwestorów prezes Lululemon Christine Day zapewniała, że firma ściśle współpracuje z dostawcami, by zidentyfikować powody spadku jakości dostarczanych produktów.
Sama firma obniżyła swoją prognozę wyniku finansowego za pierwszy kwartał z 350-355 mln dolarów kanadyjskich do 333-343 mln dolarów. "Obecne prognozy uwzględniają potencjalne skutki problemu ze spodniami, wliczając w to spadek przychodów rzędu od 12 mln dolarów do 17 mln dolarów" - napisano w komunikacie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA