Ekonomiści: niska inflacja oznacza dalsze cięcia stóp
Według ekspertów znaczne spowolnienie inflacji zaowocuje cięciem stóp w czerwcu i lipcu
2013-05-15, 20:58
Posłuchaj
W kwietniu inflacja zwolniła do 0,8 proc. w ujęciu rocznym wobec 1 proc. w marcu - podał w środę GUS. Ekonomiści oceniają, że taka dynamika wzrostu cen połączona ze słabym odczytem PKB za pierwszy kwartał br. może sugerować dalsze cięcie stóp procentowych. Ich zdaniem możemy oczekiwać cięć w czerwcu i lipcu.
- Dane GUS zdejmują trochę presję z Rady Polityki Pieniężnej, jeśli chodzi o tempo cięcia stóp procentowych. Prawdopodobnie nie wpłyną one na zmianę przyszłych decyzji RPP o dalszych obniżkach. Myślę, że po bardzo słabych danych o PKB za pierwszy kwartał Rada zdecyduje się jednak obniżyć stopy o 25 pkt bazowych w czerwcu i być może o kolejne 25 pkt bazowych w lipcu - szacuje główny ekonomista Deutsche Banku Arkadiusz Krześniak.
Podobnego zdania jest ekonomista Banku Pocztowego Piotr Łysienia. - W naszej ocenie dane o inflacji w połączeniu z danymi o PKB skłonią RPP do cięcia stóp procentowych w czerwcu oraz lipcu łącznie o 50 pkt bazowych i na tym cykl łagodzenia polityki pieniężnej się zakończy - stwierdził.
Pewna cięć stóp procentowych jest też główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek. - Słaby wzrost PKB w pierwszym kwartale br. i niska inflacja powinny skłonić Radę Polityki Pieniężnej do kolejnej obniżki stóp procentowych już na najbliższym posiedzeniu w czerwcu - wskazała.
REKLAMA
Główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości Ignacy Morawski wskazał, że odnotowany poziom inflacji jest najniższy od czerwca 2006 r. - Inflacja jest bardzo niska i znajduje się wyraźnie poniżej celu NBP. Nie ma też żadnych sygnałów, by w gospodarce mogła narastać presja inflacyjna, która skutkowałaby istotnym wzrostem inflacji w nadchodzących kwartałach - ocenił.
W opinii analityków z resortu gospodarki, w maju inflacja powinna wynieść 0,7 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym 0,2 proc. "Eksperci MG oczekują w maju 2013 r. inflacji wyższej o 0,2 proc. w relacji do kwietnia, głównie na skutek wzrostu cen żywności. Wolniej będą już rosły ceny ubrań i obuwia. W podobnym tempie jak w kwietniu spadać będą ceny towarów i usług związanych z transportem" - napisano w komentarzu MG.
Główny ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski stwierdził, że bardzo niskie odczyty inflacji w kwietniu, są efektem złożenia się "pozytywnych szoków podażowych i mniejszych podwyżek cen kontrolowanych". To widać chociażby w spadku cen paliw czy dużo mniejszych, niż przed rokiem wzrostach cen użytkowania mieszkania - wskazał.
Jego zdaniem w tym roku inflacja może wynieść średnio ok. 1,2 proc., a w przyszłym roku ok. 2,1 proc.
REKLAMA
W opinii analityka Banku Pekao Wojciecha Matysiaka tegoroczne minimum inflacja osiągnie w czerwcu. - Oczekuję, że inflacja osiągnie w czerwcu około 0,5-0,6 proc. rdr. W drugim półroczu spodziewam się wzrostu inflacji, którego źródłem będzie przede wszystkim rosnąca dynamika cen żywności - poinformował.
Stanisław Kluza, były szef Komisji Nadzoru Finansowego uważa, że .niski poziom inflacji nie jest zaskoczeniem. Przewiduje jednak, że choć w najbliższych miesiącach będzie on podobny do obecnego, to w dalszej perspektywie powinniśmy przygotować się na szybszy wzrost cen. Były szef KNF stwierdził, że znajdujemy się obecnie w dołku inflacji i spowolnienia gospodarczego.
Stanisław Kluza uważa też, że ostatnie decyzje Rady Polityki Pieniężnej są spóźnione i w przyszłości mogą sprzyjać nadmiernemu wzrostowi cen. Zdaniem ekonomisty, efekty obniżek RPP będą widoczne dopiero za kilka kwartałów kiedy, być może potrzebna będzie bardziej restrykcyjna polityka pieniężna.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
IAR, PAP, bk
REKLAMA