Prześwietlą Google. Szukają oszustw podatkowych
Brytyjski parlament polecił urzędowi podatkowemu dokładnie zbadać ile powinny wynosić naprawdę podatki wielkiej międzynarodowej firmy internetowej Google.
2013-06-14, 09:28
Posłuchaj
W ciągu 5 lat Google zarobił na Wyspach 11,5  miliarda funtów, ale wniósł tylko 10 milionów podatku korporacyjnego.
Komisja  finansów publicznych Izby Gmin jest przekonana, że Google manipuluje  swoimi zyskami, księgując je poza granicami Wielkiej Brytanii, aby  zaoszczędzić na stopie podatku. Przewodnicząca komisji, Margaret Hodge  powiedziała BBC, że trzebaby nakreślić mapę, żeby zrozumieć, jak się  mają do siebie różne firmy Google'a - podróżując do Irlandii, potem do  Holandii, na Bermudy. A jedyny cel tej sztucznej struktury to uniknąć  płacenia sprawiedliwej porcji podatku od zysków z reklamy w Wielkiej  Brytanii - twierdzi Hodge.
 Dyrektor  Google'a, Matt Brittin i prezes Eric Schmidt bronią się, że firma nie  łamie żadnego prawa. Ale brytyjski rząd mocno naciska ostatnio na  egzekwowanie od podnarodowych korporacji nie tylko litery, ale ducha  prawa podatkowego. Jak mówiła Margaret Hodge: "Żyjemy w społeczeństwie, w  którym na nas wszystkich ciąży obowiązek wnoszenia sprawiedliwego  udziału dla wspólnego dobra. To nas cementuje jako społeczeństwo."
Kwestią  opodatkowania międzynarodowego biznesu zajęła się ostatnio Unia  Europejska, a w przyszłym tygodniu poruszą ją również liderzy Grupy G-8  na szczycie w Irlandii Północnej.