Katarzyna II. Demon zła, natchnienie filozofów

W Polsce Katarzyna II oceniana jest bardzo surowo, uważa się ją za główną sprawczynię upadku naszej państwowości. To ona przysyłała do Warszawy ambasadorów, którzy rządzili jak namiestnicy podbitych prowincji.

2024-11-17, 05:40

Katarzyna II. Demon zła, natchnienie filozofów
Portret Katarzyny II, foto: PAP/Itar-tass

17 listopada 1796 roku zmarła Katarzyna II, caryca Rosji zwana Wielką. To ona zainicjowała rozbiory Polski w 1772 roku.

Wbrew powszechnemu przekonaniu nie była ona Rosjanką, pochodziła z niemieckiego rodu. Księżniczka Zofia Fryderyka Augusta urodziła się 2 maja 1729 w Szczecinie. Jej ojciec książę Christian August von Anhalt-Zerbst był wtedy dowódcą regimentu pruskiego stacjonującego nad Bałtykiem. Matka, księżniczka Joanna von Holstein-Gottorp pochodziła z dynastii holsztyńskiej.

Posłuchaj

Wszystkie miłości carycy Katarzyny - audycja Hanny Marii Gizy z cyklu "Klub ludzi ciekawych wszystkiego" (Dwójka, 28.11.2010 r.) 58:31
+
Dodaj do playlisty

Potrzebny był dziedzic

Zofia znalazła się w kręgu zainteresowań cesarzowej Rosji Elżbiety Romanowej, która szukała kandydatki na żonę dla swojego siostrzeńca Piotra Ulryka von Holstein-Gottorp z dynastii Oldenburg. Elżbiecie, która właściwie była ostatnim Romanowem na tronie carów moskiewskich, brakowało dziedzica tronu. W Rosji o przekazaniu tronu decydowała wola aktualnego monarchy.

Księżniczka pojechała do Rosji już jako 15-letnia dziewczyna. Na dworze carów rosyjskich musiała się nauczyć języka rosyjskiego, odmiennej niż w krajach zachodniej Europy etykiety oraz zmienić wiarę z luterańskiej na prawosławną.

REKLAMA

Burzliwe życie pozamałżeńskie carycy

W 1745 roku zmieniła imię na Katarzyna i poślubiła księcia holsztyńskiego Piotra Ulryka, późniejszego cara rosyjskiego Piotra III. Małżeństwo niestety nie było udane. Piotr nie interesował  się w ogóle żoną, zajmowało go jedynie wojsko. 22-letnia Katarzyna nie miała problemu ze znalezieniem kochanków. Jej liczne relacje z mężczyznami urosły do legendy. Biografowie wspominają, że kandydat do jej łoża musiał spełnić kilka warunków – jego przydatność sprawdzała jedna z dwórek.

O Katarzynie – namiętnej kobiecie oraz Katarzynie – skutecznej, potężnej i kontrowersyjnej władczyni Hanna Maria Giza rozmawiała w "Klubie Ludzi Ciekawych Wszystkiego" z historykiem prof. Piotrem Ugniewskim.

– Oceniając Katarzynę, powinniśmy brać pod uwagę również wątek psychologiczny – mówił prof. Ugniewski. Przyszła caryca doświadczała traum, które najprawdopodobniej zaważyły na jej późniejszym charakterze.

Matka cara Pawła I

Elżbieta traktowała Katarzynę jako matkę kolejnego cara. 19 września 1754, dziewięć lat po ślubie przyszedł na świat pierwszy syn Katarzyny – Paweł. Dziecko zostało jej odebrane od razu po porodzie. W rezultacie chłopca wychowywano bez kontaktu z matką. Podobnie było z jej późniejszą córką Anną, która również została szybko odebrana matce. Dziewczynka zmarła po jakimś czasie.

REKLAMA

Zamach stanu

Po śmierci cesarzowej Elżbiety (25 grudnia 1762) tron objął wnuk Piotra I – Piotr Ulryk. Jednak nie zasiadał na nim długo. Po kilku miesiącach panowania Piotra III Katarzyna II przy pomocy faworytów i gwardzistów przeprowadziła przewrót pałacowy, pozbyła się męża i sama przejęła tron. Piotr III zginął zamordowany, a Katarzyna II 9 lipca 1762 objęła władzę w Rosji.

Caryca zmarła 17 listopada 1796 w wyniku wylewu i pęknięcia woreczka żółciowego. Podobno przed śmiercią sporządziła dokument, w którym pozbawiała swojego syna Pawła prawa do tronu, ale on znalazł ten list i go spalił.

Czy Katarzyna szpiegowała na rzecz Anglii? Wszak utrzymywała kontakty z ambasadorem tego kraju - Williamsem, nawet dostawała od niego pieniądze. Czy jej liczni kochankowie (wśród nich Stanisław Poniatowski, sekretarz Williamsa, późniejszy król Polski) robili z jej pomocą kariery polityczne? Co łączyło Katarzynę z wielkimi francuskimi myślicielami, Diderotem i Wolterem (ten ostatni nazwał ją kiedyś "Semiramidą Północy")? Na te i inne pytania znajdziemy odpowiedź w audycji "Wszystkie miłości carycy Katarzyny". Posłuchaj.

mk/im

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej