Merkel: Niemcy nie są krajem podsłuchów, są krajem wolności

Te słowa Angeli Merkel padły na początku jej wyjaśnień na te temat tego, czy i co wiedziały niemieckie służby o podsłuchiwaniu niemieckich obywateli przez NSA - amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego.

2013-07-19, 19:31

Merkel: Niemcy nie są krajem podsłuchów, są krajem wolności

Posłuchaj

Marcin Antosiewicz z / Berlina o stosunku Angeli Merkel do amerykańskich podsłuchów/IAR/TVP
+
Dodaj do playlisty

Merkel dodała, że w tej chwili nie może „przeprowadzić całościowej analizy” tych podsłuchów, bo ma za mało informacji. Wyjaśnienia bowiem trwają. Szefowa niemieckiego rządu nie chciała podać konkretnego terminu, kiedy można spodziewać się rezultatów rozmów ministra spraw wewnętrznych i koordynatora ds. służb specjalnych z amerykańskimi odpowiednikami.
Media i opozycja pytają, czy w ogóle rząd udzieli takich odpowiedzi przed 22 września, czyli przed wyborami parlamentarnymi. Wielu komentatorów podkreśla, że współpraca niemieckiego wywiadu z NSA i wiedza o tym, którą być może dysponowali współpracownicy Merkel, może zagrozić jej reelekcji. Dlatego dziś próbowała postawić się w roli bezradnej obserwatorki: „Nie jestem w stanie narzucić innym naszych standardów, ale na niemieckiej ziemi trzeba przestrzegać niemieckiego prawa”, powiedziała Angela Merkel.
pp/IAR
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej