Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie komentował prof. Kazimierz Kik
Stan wyjątkowy w Egipcie, rozbieżności w politycznych sondażach, referendum w Warszawie. Bieżące wydarzenia komentował w PR24 prof. Kazimierz Kik.
2013-08-16, 13:46
Posłuchaj
Sytuacja w Egipcie nadal jest napięta. Ostrzelany został jeden z posterunków wojska. Wciąż napływają nowe informacje o ofiarach.
- Tego, co się dzieje w Egipcie, nie możemy omawiać w oderwaniu od sytuacji na Bliskim Wschodzie. Wydaje mi się, że jest to ciąg dalszy przebudzenia krajów arabskich. Wydarzenia w Egipcie są reakcją na przewrót wojskowy. Pamiętajmy, że tam do władzy, drogą demokratyczną, doszło Bractwo Muzułmańskie. Próba wyeliminowania islamistów z rządów, dokonana przez koalicję, jest sytuacją specyficzną. W krajach arabskich ruchy islamistyczne wracają do władzy po dziesiątkach lat rządów bardziej świeckich. Nie sądzę, żeby wojsku udało się opanować sytuację w Egipcie. Po spacyfikowaniu sytuacji dojdzie do trwałych niepokojów, aż do czasu kiedy koalicja, która dokonała puczu, pęknie – stwierdził prof. Kazimierz Kik, politolog.
O odwróceniu spadkowego trendu Platformy Obywatelskiej może przesądzić wynik referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz z posady prezydenta Warszawy.
- Może to być przełomowy moment. Myślę, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie zostanie odwołana ze względu na frekwencję. Warszawiacy są podzieleni na tym odcinku. Sam fakt, że to referendum się odbędzie oznacza stratę dla Platformy Obywatelskiej. PO straci Warszawę ze względu na otoczenie, czyli stan kadr Platformy, mentalność wielu ludzi współpracujących z panią prezydent. Obserwowałem z bliska w jaki sposób PO podchodzi do komitetów obywatelskich. Platforma jest zachłanna do tego stopnia, że jest w stanie dusić inicjatywy obywatelskie w sposób arogancji i bezwzględny - powiedział Gość PR24.
PR24/Anna Szpakowska