33. rocznica Sierpnia 80. Abp. Głódź: działacze zdradzają dziś "Solidarność"
Podczas mszy, która odbyła się w ramach obchodów rocznicy Sierpnia 80, arcybiskup Sławoj Leszek Głódź zaznaczył, że wydarzenia sprzed 33 lat powinny być fundamentem naszego państwa.
2013-08-31, 16:34
Posłuchaj
Polska świętuje w sobotę 33. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Zakończyły one dwumiesięczną falę strajków w całej Polsce. Zapoczątkowały także proces upadku komunizmu w naszym kraju i pośrednio zmiany ustrojowe w innych europejskich państwach bloku komunistycznego.
Główne uroczystości odbyły się w Gdańsku. Jednym z ich elementów było złożenie kwiatów przez Lecha Wałęsę przed historyczną bramą numer 2 Stoczni Gdańskiej. Były prezydent mówił dziś, że wydarzenia sprzed 33 lat były największym zwycięstwem w dziejach Polski. Ponownie powiedział, że ten dzień powinien być świętem narodowym. Jego zdaniem to podniosłoby powagę uroczystości. To święto zasłużyło sobie na to - podkreślił.
Uroczystości rocznicowe organizowała także "Solidarność". W ich ramach odprawiono mszę świętą w gdańskim kościele świętej Brygidy. Przewodniczył jej arcybiskup Sławoj Leszek Głódź. Podczas mszy mówił, że wielu dawnych działaczy "Solidarności" dziś zrzekło się jej ideałów i zdradziło ją. Zaznaczył, że wydarzenia sprzed 33 lat powinny być fundamentem naszego państwa. Dzisiaj jednak wielu o tym zapomniało. Metropolita powiedział, że wśród dawnych aktywistów związku są tacy, którzy przepraszali za "Solidarność" oraz tacy, którzy dziś nie chcą pamiętać, że to dzięki "Solidarności" weszli na salony. - Teraz głosują za niepracowniczymi ustawami - mówił hierarcha.
Uczestnicy mszy, wśród nich szef związku Piotr Duda, przeszli po jej odprawieniu do sali BHP Stoczni Gdańskiej, gdzie odbyła się konferencja. Robotnicy protestujący w '80 i '88 roku zostali zdradzeni przez dawnych kolegów, którzy teraz są u władzy - powiedział. Szef "Solidarności" dodał też, że wiele postulatów - jak te dotyczące niezależnych związków, służby zdrowia czy dostępności do przedszkoli - do dziś nie zostało zrealizowanych. Jego zdaniem, obecne władze nie dbają o Polaków. Pokazują to takie problemy jak umowy cywilnoprawne, płaca minimalna i podwyższenie wieku emerytalnego. Dlatego we wrześniu związki zawodowe będą strajkowały w Warszawie.
W 33. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych prezydent wręczył w Warszawie odznaczenia państwowe uczestnikom wydarzeń z 1980 roku. Bronisław Komorowski podziękował im za odwagę i poświęcenie. Nawiązując do wydarzeń sprzed 33 lat, mówił, że dziś także powinniśmy postawić 21 postulatów wobec państwa - już nie wrogiego, ale naszego. Prezydent zaznaczył, że byłyby one inne niż kiedyś.
Uroczystości dotyczące rocznicy Porozumień Sierpniowych odbyły się także w Radomiu. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz złożyła kwiaty przed Pomnikiem Ludzi Skrzywdzonych. Waśnie w tym mieście, w czerwcu 1976 roku protestujący robotnicy zmusili władzę do wycofania się z drastycznych podwyżek cen żywości. Zdaniem Ewy Kopacz to był początek wolności. Mówiła, że dzięki tamtym wydarzeniom dzisiaj żyjemy w takim kraju, w jakim żyjemy. Możemy głośno i odważnie mówić o swoich poglądach i światopoglądzie, nie mamy cenzury. Marszałek Sejmu dodała, że zawdzięczamy to ludziom, którzy walczyli i zapłacili straszną cenę. Dlatego zasługują na pamięć - zaznaczyła.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
IAR, bk
REKLAMA