Czterolatka zatruta grzybami wybudzona ze śpiączki. Stan nadal ciężki
Dziewczynka nie oddycha samodzielnie, a stan jej mózgu musi być stale monitorowany.
2013-10-04, 14:33
Posłuchaj
Stan dziewczynki, która półtora tygodnia temu przeszła przeszczep wątroby w warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka lekarze nadal określają jako ciężki. Została ona jednak wybudzona ze śpiączki farmakologicznej.
Dziecko jeszcze długo będzie wracało do zdrowia - mówi rzeczniczka szpitala Joanna Komolka. Dziewczynka nie oddycha samodzielnie, jej wątroba i nerki pracują, jednak stan mózgu czterolatki musi być stale monitorowany. - Lekarze nie są pewni czy doszło do uszkodzeń. Konsultacje neurologiczne trwać będą przez najbliższy czas - powiedziała Joanna Komolka.
Kilkanaście dni temu dziewczynka trafiła do Centrum Zdrowia Dziecka w stanie krytycznym. Przewiezioną ją tam ze szpitala w Oleśnie na Opolszczyźnie.
Po zatruciu muchomorem sromotnikowym dziecko musiało mieć przeszczepioną wątrobę. W dniu operacji nie pracowały też nerki, a mózg był mocno obrzęknięty z powodu trucizny z grzybów.
Na szczęście dawca znalazł się wystarczająco szybko i po kilkunastogodzinnej operacji lekarzom udało się przeszczepić dziecku wątrobę. Specjaliści z CZD poinformowali później, że operacja przebiegła dobrze.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, bk
REKLAMA