Wałęsa wycofał pozew przeciwko Wyszkowskiemu. TVN zwrócił mu pieniądze
Lech Wałęsa pozwał Krzysztofa Wyszkowskiego ponieważ były działacz Wolnych Związków Zawodowych zarzucił mu współpracę z PRL-owskim aparatem bezpieczeństwa.
2013-11-04, 15:28
W marcu 2011 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnym wyrokiem nakazał byłemu działaczowi przeprosić Lecha Wałęsę. Krzysztof Wyszkowski nie wykonał tego wyroku. W tej sytuacji były prezydent skorzystał z tzw. zastępczego wykonania przeprosin i opublikował przeprosiny na swój koszt. Zostały one wyemitowane 19 listopada 2012 roku po "Faktach" w TVN.
11 września 2013 roku sopocki sąd nieprawomocnie oddalił powództwo Wałęsy przeciwko Wyszkowskiemu o zapłatę 24 tys. zł, które były prezydent zapłacił za emisję przeprosin w TVN. Sąd podkreślił, że Wyszkowski miał przeprosić Wałęsę w programie "Fakty" TVN tj. w tej samej audycji, w której oskarżył byłego przywódcę Solidarności o współpracę z SB. Tymczasem, ogłoszenie, które Wałęsa opłacił ukazało się po programie informacyjnym TVN i bloku reklamowym.
LECH WAŁĘSA - więcej informacji>>>
REKLAMA
Jak wyjaśniła, stacja TVN zdecydowała się zwrócić byłemu prezydentowi wydatki związane z publikacją przeprosin z uwagi na to, że emisja komunikatu była spóźniona o kilka sekund. Adwokatka wniosła jednocześnie do sądu o uchylenie wyroku sądu w Sopocie i umorzenie postępowania przeciwko Wyszkowskiemu.
Wałęsa szykuje kolejny pozew?
Poproszony o komentarz do tej decyzji Krzysztof Wyszkowski powiedział, że obawia się, że Wałęsa wycofując pozew może szykować przeciw niemu kolejną sprawę sądową. - To wszystko jest dość niejasne. Można podejrzewać, że TVN chce żyć dobrze z Wałęsą i zwróciła mu te pieniądze. Przeżyłem już tyle przykrych niespodzianek, że dziś wolę dmuchać na zimne - ocenił.
Wyszkowski wnosił o kasację wyroku z 2011 roku, ale Sąd Najwyższy jej nie rozpatrzył. Były działacz WZZ skorzystał z przepisu prawnego umożliwiającego staranie się o wznowienie procesu zakończonego prawomocnym wyrokiem w sytuacji, gdy pojawią się nowe okoliczności i dowody w sprawie, o których nie było wiadomo podczas wcześniejszego postępowania. Proces w tej sprawie toczy się przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku.
Wyszkowski oskarżył Wałęsę o agenturalną przeszłość w tym samym dniu, kiedy pierwszy przywódca Solidarności otrzymał od Instytutu Pamięci Narodowej status pokrzywdzonego przez system PRL.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA