La Liga. Wyczerpany Real czy rozbita psychicznie Barcelona? Roman Kosecki wskazuje faworyta El Clasico

Bartosz Goluch

Bartosz Goluch

2024-04-21, 07:25

La Liga. Wyczerpany Real czy rozbita psychicznie Barcelona? Roman Kosecki wskazuje faworyta El Clasico
Vinicius Junior w ataku na bramkę Barcelony . Foto: GIUSEPPE CACACE/AFP/East News

Z ośmiopunktową przewagą do niedzielnego El Clasico przystąpi Real Madryt. Dla FC Barcelony starcie z "Królewskimi" będzie więc ostatnią szansą, by nawiązać walkę o mistrzostwo Hiszpanii. W rozmowie z Polskim Radiem Roman Kosecki twierdzi, że to "Blaugrana" podejdzie do spotkania z większym zaangażowaniem, a swojej szansy może upatrywać w zmęczeniu liderów tabeli środowym meczem z Manchesterem City.

Wyczerpany Real czy rozbita Barca? 

Oba zespoły podchodzą do niedzielnej rywalizacji w diametralnie odmiennych nastrojach - Real jest opromieniony awansem do półfinału po zwycięskiej batalii z Manchesterem City, w której "Królewscy" skuteczniej wykonywali rzuty karne, zaś Barcelona przybita klęską 1:4 z PSG. Na domiar złego "Duma Katalonii" roztrwoniła przewagę, która w dwumeczu w pewnej chwili sięgała już dwóch goli. Roman Kosecki uważa, że w niedzielę zdecydowanie bardziej zdeterminowana będzie Barca.

- El Clasico to spotkanie oglądane na całym świecie, tu nie będzie kalkulacji. Dla Barcelony to ostatnia szansa, by dalej liczyć się w lidze. Odpadła już z Ligi Mistrzów i krajowego pucharu, więc została im tylko ekstraklasa. Jeśli Barca nie wygra, będzie "pozamiatane". Nie wiemy, jaka jest sytuacja w szatni i jakie jest morale piłkarzy. Real jest na fali, ale pamiętajmy o przykładzie Atletico Madryt, które najpierw wygrało z Interem Mediolan w Champions League, a potem sromotnie przegrało w lidze - przypomina człowiek, który strzelał gole zarówno Realowi, jak i Barcelonie.

Za ekipą z Santiago Bernabeu przemawia także przewaga własnego boiska oraz najnowsza historia starć z Barceloną. "Blaugrana", która niegdyś była zmorą "Los Blancos", w ostatnich latach dosyć regularnie dostarcza im punktów. Drużyna Carlo Ancelottiego wygrała trzy z czterech poprzednich oficjalnych meczów z Barcą, dwukrotnie "aplikując" odwiecznym rywalom cztery gole. 

>>> Najbardziej pamiętne momenty El Clasico. Czasami nie było co zbierać, ale był też świński łeb

Zmęczenie Realu siłą Barcelony

Wydaje się, że Barcelona nie ma obecnie zbyt wielu atutów w ręku. Jej sprzymierzeńcem z pewnością jest terminarz - podczas gdy podopieczni Xaviego we wtorek rozegrali jedynie 90 minut, Real męczył się przez 120 z nacierającą na bramkę Andrija Łunina ekipą Manchesteru City. Czy niezbyt skory do rotacji w składzie zdecyduje się na kilka roszad?

- Real miał dogrywkę i widzieliśmy, że jego istotni gracze słaniali się na nogach. Pojawiło się kilka urazów istotnych graczy. Ciekaw jestem, czy będą gotowi na ten mecz. Barcelona jest rozbita psychicznie, a Real - może być fizycznie - ocenił były gracz Atletico i Osasuny.

Lewandowski znowu "ukąsi" Real? "Liczy się współpraca"

W kontekście postawy "Blaugrany" wiele zależy od Roberta Lewandowskiego. Forma Polaka jest w ostatnim czasie oceniana bardzo różnie. Część ekspertów zwraca uwagę na jego pracę dla drużyny, jednak nie brak też głosów, że kapitan Biało-Czerwonych ponownie zatracił skuteczność. "Lewy" po raz ostatni trafił do siatki 17 marca, czyli ponad miesiąc temu. Biorąc pod uwagę także mecze reprezentacji, zaliczył więc serię pięciu meczów bez gola. Roman Kosecki zauważa, że wiele zależy od współpracy Polaka z partnerami z drużyny.

- W lidze z Ilkayem Guendoganem dobrze sobie radzą. Współpraca z młodszymi kolegami też wygląda coraz lepiej, ale młodość ma swoje prawa i nieraz działa na własną rękę. Lewandowski to typowy środkowy napastnik - jeżeli będzie miał piłki, to będzie trafiał - analizuje.

Według bukmacherów zdecydowanymi faworytami El Clasico są podopieczni Carlo Ancelottiego. Starcia dwóch najbardziej utytułowanych drużyn rządzą się jednak swoimi prawami i często o ich wyniku decyduje dyspozycja dnia. Ostatni pojedynek obu ekip zakończył się okazałym zwycięstwem "Królewskich" 4:1.

- Nie spodziewam się aż tak dużej różnicy. Szanse oceniam 50/50. Typuję 2:1 dla Barcelony - wskazał Kosecki.

Kiedy mecz Real - FC Barcelona? O której godzinie? Kiedy El Clasico?

Spotkanie Real Madryt - FC Barcelona odbędzie się w niedzielę 21 kwietnia. Początek rywalizacji zaplanowano na godz. 21:00.

Czytaj także:

Bartosz Goluch/wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej