Niemowlę potrafi pokazać swoje stany emocjonalne. Wie, jak komunikować potrzeby
- Ocenę zachowań noworodka przeprowadza psycholog, pielęgniarka i położna, to zależy od kraju. To daje rodzinie inne spojrzenie na jego potrzeby. Badanie przeprowadza się do trzeciego miesiąca życia - powiedziała w Polskim Radiu 24 Bożena Cieślak-Osik, psycholog ze szpitala im. księżnej Anny Mazowieckiej w Warszawie.
2024-10-29, 20:15
W opinii ekspertki myślenie o relacjach niemowlęcia z matką i jego funkcjach poznawczych bardzo się zmieniło w ostatnich latach. Rodzice pytają się, czy ich maleńkie dziecko ich rozpoznaje, czy widzi otaczający go świat.
Posłuchaj
- Niemowlę nie tylko widzi co go otacza, ale też potrafi rozpoznać głoś mamy i taty. Nie rozumie znaczenia słów, ale dobrze odczytuje emocje rodziców na podstawie ich zachowania. Są dwie skale obserwacji zachowań noworodka i one powstały w latach 70. XX wieku. Są stale doskonalone, ale w Polsce zbyt mało popularne. Skala NBAS mówi o sześciu stanach snu i czuwania. Dziecko potrafi długi czas pozostawać w płytkim śnie, a wtedy nawet porusza się. To wciąż mało rozwinięty organizm, dlatego aby skupić swoją uwagę na rodzicu, często przestaje się poruszać - tłumaczyła Bożena Cieślak-Osik.
Niemowlę potrafi pokazać swoje stany emocjonalne
W opinii Bożeny Cieślak-Osik noworodek potrafi przez mimikę pokazać swoje emocje, od marudzenia po płacz, który często jest sygnałem alarmowym. Dziecko komunikuje się ze światem i potrafi być bardzo dobrym obserwatorem swego najbliższego otoczenia na 20-40 centymetrów. Potrafi zlokalizować źródło dźwięków. Ludzie są dla niego wręcz fascynujący, ale trzeba poznać swoje dziecko przez nawiązanie kontaktu, aby poznać to co lubi. Chodzi także o to, że jedne dzieci lubią patrzeć, a inne wolą słuchać. Bardzo różnie reagują na szybko przesuwają się przedmioty w ich najbliższym położeniu.
REKLAMA
Kichanie może być symbolem nadmiaru bodźców
- Niektóre dzieci z pewnym deficytem np. wcześniaki, odwracając głowę lub kichając, dają sygnał matce, że za dużo do nich mówi. Wiele dzieci, zwłaszcza tych słabszych, nie płacze tylko zasypia, aby zachować jak więcej energii, gdy wpływa na niego zbyt dużo bodźców. Te silniejsze płaczą, aby pokazać rodzicom co im przeszkadza. Noworodek to nie organizm nastawiony tylko na jedzenie i spanie. Potrafią przez kilkadziesiąt minut wpatrywać się w coś ciekawego. Korzystanie z czarno-białych książek dla stymulacji rozwoju dziecka ma sens tylko w przypadku rodziców, bo tylko oni wiedzą, kiedy dziecko zaczyna być tym zmęczone - powiedziała Bożena Cieślak-Osik.
***
Audycja: Samo zdrowie
Prowadzący: Małgorzata Telmińska
Gość: Bożena Cieślak-Osik, psycholog ze szpitala im. księżnej Anny Mazowieckiej w Warszawie
Data emisji: 29.10.2024
Godzina emisji: 19.33
REKLAMA
PR24/sw
REKLAMA
REKLAMA