"Plan pokojowy" Trumpa. "To nie tylko kapitulacja, to rozbiór Ukrainy"
Eksperci obawiają się, że "plan pokojowy" zaproponowany przez Trumpa w rzeczywistości przewiduje kapitulację Ukrainy. - Już teraz strona ukraińska mówi wprost, na razie nieoficjalnie mówią to niektórzy eksperci i dziennikarze, że de facto byłby to rozbiór Ukrainy - podkreślił w Polskim Radiu 24 dr Andrzej Szabaciuk z KUL i Instytutu Europy Środkowej.
2025-11-20, 22:00
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Prezydent Ukrainy otrzymał od USA projekt tak zwanego planu pokojowego stworzonego po konsultacjach Amerykanów z Rosjanami
- Eksperci ostrzegają, że w rzeczywistości realizacja planu może oznaczać kapitulację Ukrainy
- Dr Andrzej Szabaciuk podkreślił, że "propozycja pokojowa" może prowadzić nie tylko do kapitulacji Ukrainy, ale też do jej rozbioru
Prezydent Ukrainy otrzymał od strony amerykańskiej projekt planu, który zdaniem Waszyngtonu ma przyspieszyć działania dyplomatyczne na rzecz zakończenia wojny. W komunikacie biura prezydenta przekazano, że Wołodymyr Zełenski omówił z Amerykanami "fundamentalne zasady ważne dla Ukrainy", a strony uzgodniły, że będą wspólnie pracować nad poszczególnymi punktami dokumentu, aby doprowadzić do "godnego zakończenia wojny".
Jednak zdaniem części ekspertów Amerykanie próbują narzucić pokój ponad głową Kijowa. Wskazują oni między innymi na to, że Waszyngton dopiero po fakcie poinformował Europę, a "plan pokojowy" może zawierać rozwiązania nawet nie tyle niekorzystne dla Ukrainy, co wręcz oznaczające dla Kijowa kapitulację. Według najnowszych doniesień "plan pokojowy" zawiera 28 punktów i jest bardzo niekorzystny dla Ukrainy. Propozycja zawiera między innymi utratę części ukraińskich terytoriów, zmniejszenie sił zbrojnych Kijowa o połowę i zakaz posiadania rakiet dalekiego zasięgu.
Posłuchaj
"Plan pokojowy" Trumpa. "Nie tylko kapitulacja Ukrainy, ale i rozbiór"
Dr Andrzej Szabaciuk zaznaczył, że "strona ukraińska potwierdziła, że jej urzędnicy brali udział w tych rozmowach". - Chodzi natomiast o to, że nie mieli oni wpływu na ostateczny kształt tego dokumentu. Krótko mówiąc, Amerykanie jednak bardziej uwzględnili argumenty rosyjskie niż argumenty ukraińskie. I to jest niepokojące. Bo wychodzi na to, że ten plan pokojowy jest taki sam, jak wcześniejsze rosyjskie postulaty. Była tam także kwestia zniesienia sankcji i rosyjskiej odpowiedzialności - powiedział ekspert.
- To jest o tyle ważne, że Rosjanie mogliby bezkarnie anektować dużą część terytorium Ukrainy, w tym część terytorium, które zajmą bez walki. Już teraz strona ukraińska mówi wprost, na razie nieoficjalnie mówią to niektórzy eksperci i dziennikarze, że de facto byłby to rozbiór Ukrainy, że nie jest to tylko i wyłącznie kapitulacja, ale właśnie rozbiór - podkreślił gość Polskiego Radia 24.
- Kolejny akt dywersji na torze. Może być powiązany z sabotażem w Życzynie
- Komisarz UE dla Polskiego Radia: sabotaż wpisuje się w działania Rosji
- Klimczak: po detonacji ładunku przejechało dziewięć pociągów
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Michał Strzałkowski
Opracowanie: Robert Bartosewicz