Od "Wampirów" do "Czarnego sabatu". Autorski przewodnik po włoskim kinie grozy

2024-07-08, 23:30

Od "Wampirów" do "Czarnego sabatu". Autorski przewodnik po włoskim kinie grozy
Jednym z najważniejszych twórców włoskich filmów grozy był Mario Bava. Foto: Kraft74/ Shutterstock

Włoska kinematografia to nie tylko spaghetti westerny, Federico Fellini, Roberto Benigni i Sophia Loren, ale też pokaźna gałąź filmów grozy. Wiele z powstałych w latach 60. dzieł wyznaczało trendy i przełamywało tabu, a najważniejsi twórcy gatunku po dziś dzień stanowią inspirację dla utytułowanych hollywódzkich twórców. Przewodnikami po świecie włoskiego horroru gotyckiego są w Polskim Radiu 24 Rafał Boguta i Jakub Haczek.

"Włoski horror gotycki" to określenie opisujące włoskie dzieła filmowe powstałe między rokiem 1957 - wtedy miały premierę "Wampiry", czyli pierwszy włoski horror - a  końcem lat 60. To obrazy mocno inspirowane powieściami niesamowitymi, twórczością Gogola, Tołstoja i literaturą wampiryczną.

Jedną z kluczowych postaci tego gatunku był Mario Bava, który debiutował w 1960 roku filmem "Maska Szatana". - W samym prologu, pierwszych pięciu minutach, ten film ukazuje nabicie maski najeżonej wewnątrz gwoździami, na twarz kobiety. Było to szokujące i porównywane ze sceną prysznicową z "Psychozy" - powiedział w Polskim Radiu 24 filmoznawca Jakub Haczek. 

- Cały film opowiada o zemście zza grobu, jest bardzo brutalny w fabule i wielu scenach. Główną bohaterką jest kobieta domagająca się swoich praw, co nie było we Włoszech zbyt dobrze wtedy odbierane - zaznaczył. 

Jakub Haczek podkreślał także, że włoskie kino grozy nie było oderwane od światowej kinematografii, a cytaty i nawiązania do filmów Maria Bavy można odnaleźć choćby w dziełach Guillermo del Toro, Martina Scorsese, czy Tima Burtona.

REKLAMA

Włoskie kino grozy. Od tego filmu dobrze zacząć poznawanie gatunku

Rafał Boguta podkreślał zaś, że włoski horror cechuje klimat wyjątkowo nasycony grozą i niesamowitością, a w filmach dominują czerń, biel i intensywne kolory, a akcja rozgrywa się w posępnych zamczyskach, tajemniczych laboratoriach i piwnicach.

Jako film dobry na początek spotkania z trym gatunkiem wskazał na "Czarny Sabat". - Tam są trzy historie i każda ma swój osobny nastrój i każda, w miniaturce, pokazuje wszystkie możliwości i paletę barw, jaką w latach 60. dysponowali włoscy twórcy grozy - wyjaśnił Rafał Boguta.

Czytaj także: 

Z dzieł wartych odnotowania wymienił też "Nightmare Castle" z 1965, czyli pierwszy horror, do którego muzykę napisał Ennio Morricone.

Więcej w nagraniu: 

 

REKLAMA

Posłuchaj

Rafał Boguta i Jakub Haczek o włoskim kinie grozy (Wszystkie kolory ciemności) 22:00
+
Dodaj do playlisty

 

 ***

Audycja: Wszystkie kolory ciemności
Prowadzący: Rafał BogutaJakub Haczek
Data emisji: 08.07.2024
Godzina emisji: 22.05

Polskie Radio 24/ mbl

REKLAMA

REKLAMA

Wróć do strony głównej