„Sobota po tygodniu”: Plany nowego rządu
Expose Ewy Kopacz, najnowsze dane GUS-u, brak raportu w sprawie „Afery Taśmowej” – to najważniejsze wydarzenia ostatniego tygodnia.
2014-10-04, 12:55
Posłuchaj
Zwiększenie i odbudowanie zaufania Polaków do rządu oraz polityków to według Ewy Kopacz główne cele, które powinien zrealizować jej rząd. Szefowa rządu w mijającym tygodniu wygłosiła w Sejmie expose.
– W wystąpieniu nowej premier pojawiło się kilka kwestii, na które warto zwrócić szczególną uwagę m.in. zmiany w szkolnictwie wyższym. Ewa Kopacz wspomniała o postulatach skierowanych do ludzi młodych w tym studentów – podkreśliła Monika Helak z czasopisma Kultura Liberalna.
Zdaniem Gościa PR24 Mateusza Dzióba expose Ewy Kopacz powinno zawierać propozycje konkretnych zmian. – To był festiwal obietnic, które nie maja żadnego pokrycia. Nie spodziewam się niczego szczególnego po rządzie Ewy Kopacz. Myślę, że to będzie kontynuacja dotychczasowej polityki Donalda Tuska – podkreślił Mateusz Dziób z kwartalnika Fronda Lux.
Brak raportu w sprawie „Afery Taśmowej”
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych do końca września miało przedstawić raport w sprawie „Afery Taśmowej”. O ujawieniu informacji ze śledztwa ma zdecydować Prokuratura.
REKLAMA
- Mam wrażenie, że najważniejsze wątki tej afery i najciekawsze fragmenty tych rozmów jeszcze się nie pojawiły. Platforma Obywatelska będzie starała się zapomnieć o tym, co się stało – dlatego publikacja takiego raportu raczej nie nastąpi – powiedział Marceli Sommer z kwartalnika Nowy Obywatel.
Wzrost PKB
Według nowej europejskiej metodologii ESA2010 oraz po uwzględnieniu czarnej strefy w minionym roku polski PKB wzrósł o 1,7 proc. Dochody z prostytucji w 2013 roku GUS oszacował na 654 miliony złotych, z obrotu narkotykami prawie 10 miliardów, a z przemytu papierosów na ponad dwa i pół miliarda złotych.
- Moim zdaniem warto dyskutować o sprawach, które teoretycznie są bardzo trudne do rozwiązania. O kwestiach takich jak handel ludźmi czy prostytucja powinno się dyskutować – podkreślił Marceli Sommer.
- Wydaje mi się, że zanim ustalimy czy słuszne jest wliczanie prostytucji do PKB warto zastanowić się nad tym dlaczego istnieje przyzwolenie na szarą strefę. W dyskusjach nad ekonomią bardzo często zapomina się o najważniejszych kwestiach jak moralność – zaznaczyła Monika Helak.
REKLAMA
Zapraszamy do odsłuchania audycji Krzysztofa Rzymana!
PR24
REKLAMA
REKLAMA