Gorące ceny zimowych ferii
Na nartach lub snowboardzie jeździ już co piąty Polak. Niestety, zimowy wyjazd w góry wiąże się ze sporymi wydatkami. Jak zorganizować ferie dla rodziny lub dzieci nie obciążając domowego budżetu?
2014-02-07, 13:55
Posłuchaj
Opłaty za nocleg i wyżywienie to tylko część wydatków, z którymi wiąże się wyjazd na narty. Zakup sprzętu narciarskiego, karnetów na wyciągi i opłacenie instruktora dla dzieci może kosztować nawet kilka tysięcy złotych. Kupując używany sprzęt można jednak zaoszczędzić nawet do 70 procent.
- Jeśli lecimy samolotem za granicę, to sam przewóz sprzętu jest dość drogi, więc bardziej opłaca się wypożyczyć narty na miejscu. W Polsce najlepiej kupić używany sprzęt i wcześniej dopasować go do swojej wagi i wzrostu. Wtedy oszczędzimy dodatkowo czas na miejscu – radziła w PR24 Anna Świerżewska, instruktor narciarstwa.
W grupie czy indywidualnie?
Biura podróży oferują zorganizowane wyjazdy grupowe, podczas których mamy zapewnione skipasy, opiekę instruktorską i wycieczki. Koszt takich ferii jest porównywalny do wczasów zorganizowanych na własną rękę, ale można wynegocjować sporą zniżkę.
- Ten rynek jest coraz większy i ofert jest naprawdę sporo. Często udaje się znaleźć wyjazd na ostatnią chwilę i wynegocjować korzystną cenę. Nie trzeba korzystać z ofert dużych touroperatorów, ani wybierać wielkich ośrodków narciarskich. Zamiast Białki Tatrzańskiej warto wybrać Szczyrk. Zarówno w przypadku wyjazdów grupowych, jak i indywidualnych, pobyt w mniejszych kurortach jest tańszy – podkreślała w PR24 Agata Stachowiak.
PR24/Anna Mikołajewska