Były senator PO zatrzymany przez CBA. Zarzuty korupcji i płatnej protekcji
Centralne Biuro Antykorupcyjne we Wrocławiu zatrzymało dziewięć osób podejrzewanych o korupcję. Jest wśród nich Józef P., legenda wrocławskiej Solidarności, były senator Platformy Obywatelskiej. Sprawę w Polskim Radiu 24 komentował Jan Chmielewski z Klubu Jagiellońskiego.
2016-11-29, 14:06
Posłuchaj
Jak podkreślał Jan Chmielewski, trudno uwierzyć w winę Józefa P. – Mimo że nie znam go osobiście, to z tego co wiem o tej postaci, nie można domniemywać, że jest to osoba mogąca kierować się pobudkami finansowymi w swojej działalności publicznej – komentował gość Polskiego Radia 24.
Na naszej antenie o kulisach zatrzymania polityka PO mówił również Przemysław Gałecki z Radia Wrocław, który zajmuje się tą sprawą. Jak informował, wątpliwości śledczych wzbudziła kwestia zdobywania przez Józefa P. funduszy na prowadzenie ostatniej kampanii wyborczej.
Przemysław Gałecki w Polskim Radiu 24 przytoczył również komentarz Władysława Frasyniuka, dotyczący zatrzymania Józefa P. „On nigdy nie miał aspiracji finansowych, głęboko wierzę w jego oczywistą uczciwość. Gdybym usłyszał, że coś jest na rzeczy, uznałbym, że coś może być na rzeczy. Nie uwierzę jednak, że mógł on czerpać korzyści z korupcji” – relacjonował reporter Radia Wrocław.
Jak informuje prokurtaura - Józef P. jest podejrzany o przyjęcie korzyści majątkowej w wysokości 40 tysięcy złotych w zamian za załatwienie w instytucjach państwowych i samorządowych korzystnego rozstrzygnięcia spraw biznesmena inwestującego na Dolnym Śląsku. Chodzi o przestępstwo z art. 228 par. 1 kodeksu karnego. Zagrożone jest ono karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
REKLAMA
Zarzut współdziałania w popełnieniu tego przestępstwa został ogłoszony również Jarosławowi W. – asystentowi senatora, podającego się za dyrektora biura senatorskiego.
Były senator RP VIII kadencji Józefa P. oraz jego asystent Jarosław W. podejrzani są również o przyjęcie korzyści majątkowej w kwocie 6 tysięcy złotych za podjęcie się załatwienia koncesji na wydobywanie kopalin oraz powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych. Chodzi o przestępstwo z art. 230 par. 1 kodeksu karnego. Zagrożone jest ono karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Asystent senatora Jarosław W. podejrzany jest także o dalszych pięć przestępstw z art. 230 par. 1 kodeksu karnego. Dokonane zostały one przy podobnym modus operandi.
P. to jeden z historycznych liderów dolnośląskiej "Solidarności" w latach 80. To on wspólnie z Władysławem Frasyniukiem tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego ukrył należące do związku 80 mln. zł. Po latach ujawniono, że pieniądze, które posłużyły "Solidarności" do podziemnej działalności, przechowywał metropolita wrocławski kard. Henryk Gulbinowicz.
REKLAMA
Po 1989 r. związany z różnymi formacjami lewicowymi; w latach 1998-99 wiceszef Unii Pracy. W 2004 r. z ramienia Socjaldemokracji Polskiej dostał się do Europarlamentu. W 2011 r. jako bezpartyjny kandydat z listy PO został senatorem, gdzie był Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisji Spraw Unii Europejskiej. Zarówno w Europarlamencie jak i potem w Senacie angażował się m.in. w wyjaśnianie sprawy więzień CIA w Polsce. W 2015 r. przegrał w wyborach do Senatu.
Więcej w rozmowach z Przemysławem Gałeckim i Janem Chmielewskim. Przedstawiciel Klubu Jagiellońskiego na naszej antenie, oprócz kwestii zatrzymania Józefa P., komentował również sprawę obniżenia kwoty wolnej od podatku.
Polskie Radio 24, PAP/mp,dp
___________________
REKLAMA
Data emisji: 29.11.16
Godzina emisji: 11.17; 11.21
REKLAMA