Pendolino zbliża się do Polski
Prawdopodobnie w sierpniu do Polski przyjedzie pierwszy z dwudziestu szybkich pociągów Pendolino. Wtedy też rozpoczną się testy. Kolejarze zaprezentowali pierwsze zdjęcia i wizualizacje składu, który pojedzie w barwach PKP Intercity. Czy będzie to lekarstwo na problemy polskiej kolei?
2013-05-29, 18:28
Posłuchaj
Cały pociąg będzie klimatyzowany i wyciszony, a specjalnie dopasowane fotele mają gwarantować komfort podróży. Pendolino będzie mógł rozwinąć prędkość do ponad 200 kilometrów na godzinę. Jednak takie osiągi staną się możliwe dopiero po modernizacji torów i sieci trakcyjnej. Zakończenie prac przewidywane jest na początek 2015 roku, ale przedstawiciele Polskich Linii Kolejowych zapewniają, że pociągi Pendolino będą mogły rozwijać maksymalną prędkość już pod koniec 2014 roku, ale na wybranych trasach.
- Polska wydaje się krajem stworzonym dla kolei. Mamy centralnie umieszczoną Warszawę i znajdujące się wokół niej aglomeracje w odległości około 300 kilometrów. Powinien tam być generowany odpowiednio duży ruch, a przestarzała infrastruktura w Polsce skutecznie go ogranicza – mówił w PR24 Wojciech Śmiech z pisma „Rynek Kolejowy”.
Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztował bilet na szybki pociąg. Choć mówi się wstępnie o kwocie około 60 złotych to prawdopodobnie cena będzie o wiele wyższa. Koszt biletu będzie jednak zależał od tego, kiedy został on zakupiony, a także od godziny wyjazdu. Wcześniejsze wykupienie przejazdu może zredukować jego cenę o kilka procent.
- PKP potrzebowała sukcesu, odbicia od dna. Pendolino ma właśnie za zadanie przesłonić fakt złego stanu polskiej kolei, nie tylko finansowego, ale także logistycznego – tłumaczył Gość PR24.
PR24