Antynikotynowa klęska

Najwyższa Izba Kontroli krytykuje sposób wykonania przez Ministerstwo Zdrowia ustawy „antytytoniowej”. W ocenie NIKu minister zdrowia nie wykorzystał ustawowych uprawnień do kontroli nad rynkiem tytoniowym, więc nadzór państwowy faktycznie nie funkcjonował.

2013-09-04, 12:30

Antynikotynowa klęska
. Foto: flickr/1000 anuncios de publicidad y más…

Posłuchaj

04.09.13 Magdalena Petryniak o akcjach antynikotynowych
+
Dodaj do playlisty

Obowiązująca obecnie w Polsce ustawa antynikotynowa wraz z nowelizacją funkcjonuje od 15 listopada 2010 roku i wprowadziła szereg istotnych zmian oraz ograniczeń dla osób palących papierosy. Jednak realizacja Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu wedle oceny NIK pozostawia wiele do życzenia. Nie zostały zrealizowane cele POZNPT, nie wyodrębniono jego budżetu, nie prowadzono rzetelnego monitoringu i ewaluacji określonych w nim zadań, nie funkcjonowały również przewidziane w nim instrumenty zarządzania i koordynacji.

- Od dłuższego czasu podejmowana jest kwestia finansowania Programu Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu. Brak dofinansowywania tego programu powoduje, że nie są realizowane żadne skuteczne, długofalowe, potwierdzone badaniami działania naprawcze, ani też profilaktyczne. Toczy się dyskusja kto jest odpowiedzialny za brak środków. Obserwujemy przerzucanie odpowiedzialności między ministrem zdrowia a ministrem finansów – mówiła w PR24 Magdalena Petryniak, partnerstwo „Polska Bez Dymu”.

Liczba osób palących w Polsce nie zmieniła się, co skutkuje stratami w gospodarce narodowej oraz zwiększa wydatki budżetowe na leczenie chorób odtytoniowych. Dochody akcyzowe z wyrobów tytoniowych nie pokrywają wydatków na leczenie.

- W Polsce istnieje sporo narzędzi, które powinny zmniejszać rozmiar epidemii palenia tytoniu. Pośród tych instrumentów znajdują się między innymi regulacje prawne, podnoszenie cen na wyroby tytoniowe, szeroko zakrojone kampanie edukacyjne i poradnie rzucania palenia. W Polsce te narzędzia są niedofinansowane i wykorzystywane w bardzo małym stopniu – wyjaśniała Gość PR24.

Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie publicznie podsumowała skuteczność Program Ograniczania Zdrowotnych Następstw Palenia Tytoniu. Projekt funkcjonował przez trzy lata i nie przyniósł żadnych efektów. Wynik ten należy wziąć pod uwagę przy tworzeniu kolejnych programów tego typu i odpowiedzieć sobie na pytanie czy takie projekty rzeczywiście doprowadzą do faktycznej zmiany społecznej.

PR24/Grzegorz Maj

Polecane

Wróć do strony głównej