Dobra książka: „Energia kobiet”
„Energia kobiet” – to zbiór wywiadów z ciekawymi i wyjątkowymi Polkami, które odniosły sukces zawodowy. W książce autorstwa Moniki Chodyry, gościa PR24, Grażyny Borkowskiej i Agnieszki Kulik, między innymi Krystyna Janda, Aneta Kręglicka czy Monika Pyrek opowiadały o trudnych decyzjach, jakie musiały podjąć w swoim życiu, o problemach, które udało im się rozwiązać oraz porażkach, które je dotknęły.
2014-12-14, 15:33
Posłuchaj
12 silnych kobiet – wśród nich aktorki, designerki, kobiety biznesu, sportsmenki. Dla Moniki Chodyry, współautorki książki, wspólną cechą bohaterek „Energii kobiet” jest asertywność, która służy obronie i wyrażaniu siebie oraz tworzeniu relacji międzyludzkich przepełnionych szacunkiem.
– Kluczem doboru naszych bohaterek nie był tylko sukces, ale ta dobra asertywność, pozytywna pewność siebie oraz umiejętność przekraczania pewnych granic – tych wewnętrznych i zewnętrznych. Idea, jaka nam przyświecała, to pokazanie zwykłych-niezwykłych kobiet w ich codziennym życiu – powiedziała w Polskim Radiu 24 Monika Chodyra.
Przełomowe decyzje
Zmiana zawodu, zakończenie kariery, założenie rodziny – to tylko niektóre z trudnych momentów, w których bohaterki musiały podjąć bardzo ważną decyzję i wybrać swoje własne marzenia i pasje oraz swoją indywidualną drogę życiową.
– Chciałyśmy pokazać te trudne wybory i osobiste zmagania się. Każda z naszych bohaterek w którymś z momentów swojego życia musiała podjąć ważną decyzję i była na tyle świadoma, że rozumiała te momenty i odważnie do nich przystępowała – mówiła rozmówczyni PR24.
REKLAMA
Między wymogami społeczeństwa a własnymi potrzebami
Piękna, mądra, dobra matka, niezależna finansowa, z sukcesem, seksowna kochanka – oczekiwań wobec kobiet jest bardzo wiele. Niestety, nawet bohaterki książki niekiedy nie dają sobie rady ze spełnieniem wszystkim tych funkcji jednocześnie.
– Wszystkie jesteśmy perfekcjonistkami i rzadko jesteśmy z siebie zadowolone. A w tych rożnych rolach niekiedy nie potrafimy się odnaleźć i nasze bohaterki też się nie odnajdują. Najbardziej przeszkadza nam w tej kwestii wychowanie, oczekiwania społeczne i stereotypy – twierdzi gość PR24.
PR24/ dds
REKLAMA