Rozmowy na temat sprzedaży między innymi rakiet przeciwczołgowych TOW i przeciwlotniczych Hawk zostały zaakceptowane przez Ronalda Reagana w styczniu roku 1986. Dostawy broni miały miejsce w czerwcu i październiku tego samego roku. Łączna wartość transakcji amerykańsko-irańskich wyniosła około 100 mln dolarów. Pieniądze uzyskane z tych operacji finansowych przekazywano na wspomaganie rebeliantów w Nikaragui.
Afera wyszła na jaw w listopadzie roku 1986. Operacja sprzedaży broni do Iranu była sprzeczna z amerykańską doktryną, która wyraźnie zakazywała sprzedaży broni z powodu oskarżania Iranu o wspieranie terroryzmu. Praktyki te były również nielegalne w myśl nałożonego na Iran embarga.
Skandal odbił się szerokim echem w Stanach Zjednoczonych doprowadzając do dymisji wielu wysoko postawionych urzędników administracji oraz skutecznie nadszarpnął autorytet prezydenta Reagana.