Zbrodnie nierozliczne
W czasie II wojny światowej – najtragiczniejszego konfliktu w dziejach ludzkości – ginęli nie tylko żołnierze na frontach, lecz także zwykli ludzie. Zbrodnie ludobójstwa w latach 1939-1945 w dużej mierze dotyczyły Polaków. Niestety, osoby odpowiedzialne za masowe mordy cywilów w wielu przypadkach nie poniosły żadnych konsekwencji swoich czynów.
2014-10-18, 14:55
Posłuchaj
Jednym ze zdarzeń, których sprawcy pozostali nierozliczeni po zakończeniu II wojny światowej, jest rzeź Woli. Niemcy w pierwszych dniach sierpnia 1944 roku, w początkowej fazie powstania warszawskiego, zamordowali około 50 tysięcy mieszkańców Woli. Heinz Reinefarth, jeden z nazistowskich dowódców odpowiedzialnych za masakrę ludności cywilnej w Warszawie, po wojnie nie został osądzony za swoje czyny, a potem przez kilkanaście lat był burmistrzem miasta Westerland.
Przywrócić pamięć o ofiarach
Dzisiaj, siedemdziesiąt lat po Powstaniu Warszawskim, ważne jest, by pielęgnować pamięć o ofiarach nazistowskich zbrodni dokonanych na ludności polskiej. O deficycie książek historycznych, niewystarczającym upamiętnieniu ofiar Powstania Warszawskiego i samej rzezi Woli mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Gursztyn, dziennikarz, publicysta i autor książki „Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona”.
REKLAMA