Żołnierskie święta za granicą
Około tysiąca polskich żołnierzy spędzi święta Bożego Narodzenia w Afganistanie. Żołnierzom zależy, by święta, które spędzają tysiące kilometrów od domu, były jak najbardziej tradycyjne.
2013-12-20, 17:38
Posłuchaj
W ten wyjątkowy wieczór żołnierze podzielą się opłatkiem, będą śpiewać kolędy i wezmą udział w pasterce. Nie wszyscy będą mogli zasiąść do wigilijnej kolacji. Wielu żołnierzy będzie uczestniczyć w patrolach, służbach, czy ochronie baz. Jak wyglądają takie święta poza domem?
- Staramy się robić święta tak jak w Polsce, zachowując tradycyjny styl. Na stołach na pewno pojawią m.in. barszcz, pierogi i ryba. Zabraknie tylko karpia. Kucharze robią tak, aby te potrawy były typowo wigilijne – powiedział Gość PR24, podchorąży Leszek Donajewski.
- To najtrudniejszy czas misji. W tym okresie szczególnie tęskni się za najbliższymi. To smutne, że nie można być z rodziną. W takich sytuacjach bardziej kultywuje się zwyczaje niż w domu jest sianko, śpiewanie kolęd - powiedział mjr Sławomir Kaczor.
prsa:repo
Jaka jest reakcja rodziny, która otrzymuje informacje o misji żołnierza?
REKLAMA
- Rodziny przeżywają to bardziej niż my. Jesteśmy żołnierzami i musimy być przygotowani do tego, że wcześniej czy później otrzymamy rozkaz o takim wyjeździe. Czasami jest to uzależnione od rozkazu i decyzji przełożonych. A z rozkazami się nie dyskutuje – dodaje mjr Sławomir Kaczor.
- To nie jest tak, że wyjeżdżamy z dnia na dzień. Taka decyzja wymaga przygotowania i rozmów na ten temat z najbliższymi – powiedział podchorąży Leszek Donajewski.
PR24/Paulina Olak
REKLAMA