Konflikt ukraiński a nastroje społeczne w Polsce

Polacy śledzą sytuację na Ukrainie. Interesują się wydarzeniami i sympatyzują z Kijowem. Nasz kraj w pełni popiera działania podejmowane przez prezydenta Petro Poroszenkę i wspiera jego politykę.

2014-07-18, 16:22

Konflikt ukraiński a nastroje społeczne w Polsce

Po tragicznych wydarzeniach do których doszło we wschodniej części Ukrainy papież Franciszek zaapelował do wszystkich stron konfliktu  o dialog i pokój. Swoje stanowisko przedstawił również Bronisław Komorowski wyrażając w nim solidarność Polski z Ukrainą.

Traumatyczne wydarzenia

Pierwsze reakcje objawiały się szokiem i ogromnym zaskoczeniem. W katastrofie zginęło prawie trzysta niewinnych osób. Tym bardziej trudno jest zrozumieć dlaczego tak się stało i czy nie można było tego uniknąć.

- Szok jest ludzką reakcją na to, co wydarzyło się i było bezsensowne. Tragedię, której jesteśmy świadkami trudno jest wyjaśnić w jakiś racjonalny sposób. Z jednej strony ta sytuacja wymaga milczenia, z drugiej zaś media mają bardzo duże znaczenie w wyjaśnianiu okoliczności tej katastrofy. Boję się zbyt daleko idących racjonalizacji, trzeba – podkreślił dr Tomasz Ochinowski,  psycholog społeczny UW.

- To, co wydarzyło się na Ukrainie wstrząsnęło nami wszystkimi. W obliczu takiej tragedii można zadawać sobie pytanie o sens takiej śmierci. Tę tragedię jest trudno zrozumieć.  Pewne jest to, że dopiero po pierwszym szoku przyjdzie moment szukania odpowiedzi na pytanie dlaczego tak się stało. Na Ukrainie brakuje odpowiednich specjalistów i psychologów, którzy pomogli by zmniejszyć stres, który pojawił się w wyniku tej tragedii – zaznaczył dr Waldemar  Grzywacz, psycholog, ekonomista.

REKLAMA

Nie jesteśmy obojętni na los Ukrainy

Ponad dwie trzecie Polaków śledzi wydarzenia na Ukrainie. Oznacza to, że zainteresowanie sytuacją u wschodnich sąsiadów pozostaje bardzo duże. Z badań CBOS wynika, że znacznie więcej badanych opowiada się po stronie władz w Kijowie, niż separatystów.

- Społeczeństwo ukraińskie jest nastawione na wzajemne wspieranie się i pomaganie sobie w trudnych sytuacjach. Skala wydarzeń, których jesteśmy świadkami od kilku miesięcy jest tak ogromna, że może doprowadzić do przeciążenia tego systemu. Ukraińcy mogą tego nie wytrzymać, dlatego tym bardziej warto nastawić się na pomoc naszym wschodnim sąsiadom – dodał dr Tomasz Ochinowski,  psycholog społeczny UW.

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej